Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sędziemu brakło odwagi

Piotr Pietras
Piotr Pietras
Bardzo smutne nastroje panowały w ekipie Termaliki Bruk-Betu po przegranym (2:4) meczu z Wisłą Kraków. Drużyna z Niecieczy przegrała spotkanie po serii czterech meczów bez porażki. „Słoniki” w dodatku straciły punkty z rywalem, który od ponad czterech miesięcy nie zaznał smaku zwycięstwa.

- Wiedzieliśmy, że będzie to dla nas bardzo trudny mecz. Krakowianie kiedyś musieli się przecież przełamać, gdyż jest to bardzo mocny zespół, mający w składzie wielu klasowych zawodników. Szkoda tylko, że to przełamanie Wisły nastąpiło właśnie w meczu z naszą drużyną - stwierdził trener Termaliki Bruk-Betu Piotr Mandrysz.

Niecieczanie w meczu z „Białą Gwiazdą” stracili nie tylko punkty, ale także kolejnych dwóch zawodników: Dariusza Jareckiego i Jakuba Biskupa, którzy musieli opuścić boisko z powodu kontuzji.

Przypomnijmy, że Jarecki już w poprzednim meczu z Górnikiem Łęczna opuścił plac gry z powodu urazu mięśnia dwugłowego. Wydawało się, że nie był to aż tak groźny uraz, gdyż jak sam zawodnik przed meczem z Wisłą przyznał, czuł się na siłach, by rywalizować z ekipą „Białej Gwiazdy”. Rzeczywistość okazała się jednak z goła inna i lewy obrońca „Słoników” musiał opuścić boisko już w pierwszej połowie.

Drugi z wymienionych graczy Termaliki Bruk-Betu, Biskup, na boisku przebywał tylko w końcówce pierwszej odsłony przez niespełna dziesięć minut. Po zmianie stron nie pojawił się już bowiem na palcu gry.

- Wszedłem na boisko za kontuzjowanego Darka Jareckiego. Wcześniej rozgrzewałem się zaledwie trzy minuty i krótko po wejściu na boisko poczułem ukłucie w łydce. Od razu wiedziałem, że to coś poważnego #- przyznał Biskup.

Trzecim z graczy beniaminka z Niecieczy, który kończył mecz mocno poobijany był defensywny pomocnik Bartłomiej Babiarz. - To niezwykle ważna postać w naszej drużynie i zarazem niesamowicie twardy zawodnik - ocenia Babiarza trener Termaliki Bruk-Betu. - Przypomnę tylko, że w meczu z Legią Warszawa Bartek doznał urazu barku i mimo to dotrwał do końca spotkanie, walcząc z rywalami do upadłego. W spotkaniu w Łęcznej nie zagrał wprawdzie ze względu na wspomniany uraz barku, ale wrócił do gry na mecz w Wisłą Kraków i znów był jednym z najlepszych zawodników w naszej drużynie, występujących w środku pola - podkreślił szkoleniowiec zespołu z Niecieczy.

Podczas meczu z Wisłą Babiarz znów miał pecha, gdyż podczas walki o piłkę zderzył się z jednym z krakowian i doznał mocnego stłuczenia żeber. #- Po tym starciu Bartek wyglądał niczym bokser w ringu po nokaucie. Szybko się jednak pozbierał i wrócił do gry. To niesamowity twardziel, który nigdy się nie poddaje - stwierdził fizjoterapeuta zespołu z Niecieczy Tomasz Majchrzyk.

Niecieczanie przegrali mecz derbowy z Wisłą Kraków, przede wszystkim, dlatego że słabo weszli w mecz. Poza tym zbyt łatwo stracili co najmniej trzy z czterech bramek. Swoje trzy grosze dołożył także sędzia Daniel Stefański z Bydgoszczy, który w pewnych momentach raził niekonsekwencją w podejmowaniu decyzji. - Nie twierdzę i jestem bardzo daleki od stwierdzenia, że przegraliśmy mecz przez sędziego, ale mimo wszystko popełnił kilka błędów na naszą niekorzyść - podkreśla trener niecieczan. - Przede wszystkim drugi gol na Wisły został zdobyty ze spalonego. Mam także żal do arbitra, że w drugiej odsłonie nie podyktował rzutu karnego po faulu Denisa Popovicia na Patriku Misaku. Zawodnik Wisły ewidentnie zaatakował nogę postawną Słowaka, powodując jego upadek, tymczasem stojący dosłownie dziesięć metrów od akcji sędzia kompletnie nie zareagował - stwierdził szkoleniowiec „Słoników”.

W najbliższej kolejce zespół „Słoników” czeka bardzo trudne zadanie, zmierzy się bowiem na wyjeździe ze znakomicie spisującą się na własnym boisku we wiosennej części sezonu Lechią Gdańsk. Najbliższy rywal zespołu z Niecieczy wygrał wszystkie trzy mecze rozgrywane wiosną w Gdańsku i zaaplikował w nich rywalom aż 13 goli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska