Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sarki: tutaj wreszcie mogę pograć w piłkę

Justyna Krupa
Justyna Krupa: Można jednak odnieść wrażenie, że obecna Pana forma to jeszcze nie wszystko, na co Pana stać.Emmanuel Sarki: Jasne. Rozmawiałem o tym nawet z prezesem Jackiem Bednarzem. Mówił mi: "Manu, grasz dobrze, ale chcę, byś dawał drużynie jeszcze więcej. Sądzę, że wciąż jeszcze duży potencjał w Tobie drzemie. Dlatego proszę, w każdym meczu staraj się dawać z siebie więcej niż tydzień wcześniej." Żebym lepiej zrozumiał pewne rzeczy, rozrysował mi to na tablicy. Na przykład, jak wykorzystać moją szybkość. Poradził mi, żebym wychodził błyskawicznie na pozycję z głębi pola, zza obrońcy. Zanim się rywal zorientuje, zostawię go w tyle. W końcu prezes jest byłym piłkarzem, potrafi dać zawodnikowi cenne rady. Po ostatnim meczu powiedział nawet: widzisz, słuchasz mnie i są efekty.
Justyna Krupa: Można jednak odnieść wrażenie, że obecna Pana forma to jeszcze nie wszystko, na co Pana stać.Emmanuel Sarki: Jasne. Rozmawiałem o tym nawet z prezesem Jackiem Bednarzem. Mówił mi: "Manu, grasz dobrze, ale chcę, byś dawał drużynie jeszcze więcej. Sądzę, że wciąż jeszcze duży potencjał w Tobie drzemie. Dlatego proszę, w każdym meczu staraj się dawać z siebie więcej niż tydzień wcześniej." Żebym lepiej zrozumiał pewne rzeczy, rozrysował mi to na tablicy. Na przykład, jak wykorzystać moją szybkość. Poradził mi, żebym wychodził błyskawicznie na pozycję z głębi pola, zza obrońcy. Zanim się rywal zorientuje, zostawię go w tyle. W końcu prezes jest byłym piłkarzem, potrafi dać zawodnikowi cenne rady. Po ostatnim meczu powiedział nawet: widzisz, słuchasz mnie i są efekty. fot. Andrzej Banaś
Rozmowa z Emmanuelem Sarkim, piłkarzem Wisły Kraków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska