MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rzeka Poprad zagraża kolejnym gospodarstwom

Paweł Szeliga
Poprad zabrał w ostatnich latach drogę i 10 metrów działki należącej do Sylwestra Kuliga
Poprad zabrał w ostatnich latach drogę i 10 metrów działki należącej do Sylwestra Kuliga Paweł Szeliga
30 rodzin z osiedla Szczepany w Suchej Strudze (gm. Rytro) walczy o odbudowę powiatowej drogi, którą podczas powodzi w czerwcu 2010 r. zniszczył wezbrany Poprad. Część z nich musi jechać cztery kilometry drogą wojewódzką w kierunku Piwnicznej, żeby przez sąsiedni Młodów dotrzeć do swoich pól.

Jednak to nie konieczność nadkładania drogi stanowi największy problem mieszkańców osiedla Szczepany. Bardziej obawiają się osuwającego się brzegu skarpy podmywanej przez rzekę. - Dwa lata temu Poprad zabrał dziesięć metrów mojej działki - opowiada Sylwester Kulig. - Pod nią prowadziła droga, której dziś już nie ma.

Teraz skarpę, która powstawała po osunięciu się ziemi, dzieli od rzeki zaledwie kilka metrów. Ludzie obawiają się, że mocniejsza ulewa może doprowadzić do wezbrania Popradu i dalszego wypłukiwania gruntu.

- Od dwóch lat słyszymy, że nie jest to najważniejsze zadanie na drogach powiatowych - ubolewa sołtys Suchej Strugi Franciszek Konar. - Problem w tym, że jeśli teraz brzeg nie zostanie wzmocniony, to za rok czy dwa naprawa ewentualnych zniszczeń będzie kosztować dwa razy więcej.

Sławomir Bogucki, zastępca dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Sączu, potwierdza, że po powodzi z 2010 r. skupiono się na odbudowie znacznie ważniejszych odcinków dróg. W gminie Rytro odtworzono np. most zapewniający dojazd do Roztoki Wielkiej i pobliskich przysiółków.

- O Suchej Strudze pamiętamy - zapewnia Bogucki. - Trzy tygodnie temu wysłaliśmy do wojewody prośbę o promesę na pięć milionów złotych. Tyle ma bowiem kosztować odbudowa drogi poprzedzona wzmocnieniem brzegu Popradu. Na razie nie wiadomo, kiedy wojewoda zajmie się rozpatrzeniem wniosku. Mieszkańcy Suchej Strugi boją się, że nie nastąpi to prędko. - Nawet, jeśli chodzi nie o 100, a 30 domów, to przecież tam również mieszkają ludzie - podkreśla sołtys Konar. - Im również należy się pomoc.

Problem doskonale rozumie wiceprzewodnicząca Rady Gminy Rytro Małgorzata Pierzga, która mieszka na osiedlu Szczepany. Dla niej także brak 800 metrów podmytej drogi oznacza konieczność nadkładania kilometrów z domu do urzędu. - Sprawa nie leży w kompetencji gminy, więc my tego problemu, niestety, nie rozwiążemy - ubolewa.

Damy Ci więcej!Zarejestruj się!

Nagroda dla policjanta, który uratował życie kierowcy w Niemczech Przeczytaj!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska