Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ryszard Ścigała ponownie z prawomocnym wyrokiem. Sąd w Tarnowie skazał byłego prezydenta za nieprawidłowości przy budowie ul. Kryształowej

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Sąd Okręgowy w Tarnowie skazał Ryszarda Ścigałę na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Były prezydent do końca procesu nie przyznawał się do winy
Sąd Okręgowy w Tarnowie skazał Ryszarda Ścigałę na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Były prezydent do końca procesu nie przyznawał się do winy Robert Gąsiorek
W czwartek (6 lipca) w Sądzie Okręgowym Tarnowie zakończył się proces apelacyjny w sprawie nieprawidłowości, jakie miały towarzyszyć budowie fragmentu ul. Kryształowej w Tarnowie. Były prezydent Tarnowa, Ryszard Ścigała za przekroczenie uprawnień usłyszał prawomocny wyrok jednego roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata.

Ryszard Ścigała był główną postacią afery, która wybuchła we wrześniu 2013 roku. Za kratki aresztu trafił wówczas on sam oraz kilku urzędników tarnowskiego magistratu. Najpoważniejszy zarzut dotyczył przyjęcia w 2010 r. przez ówczesnego prezydenta Tarnowa 70 tys. zł łapówki od przedstawicieli firmy drogowej Strabag. Były prezydent został za to skazany na 3 lata więzienia i po odbyciu większości kary przedterminowo wyszedł na wolność.

To jednak nie oznaczało końca kłopotów byłego samorządowca. Sąd wciąż zajmował się bowiem innym wątkiem sprawy, dotyczącym budowy ulicy Kryształowej w Tarnowie. Zdaniem prokuratury, były prezydent, poprzez ówczesnego dyrektora Tarnowskiego Zarządu Dróg i Komunikacji, miał zmienić warunki techniczne inwestycji na korzyść austriackiego inwestora - firmy Polski Asfalt, należącej do spółki Strabag.

Ścigała: Nie czuje żadnej winy

We wrześniu 2021 roku Sąd Rejonowy w Brzesku uznał Ryszarda Ścigałę winnym przekroczenia uprawnień przy budowie fragmentu ulicy Kryształowej. Były prezydent został skazany na półtora roku bezwzględnego więzienia.

Obrona odwołała się jednak od wyroku i sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Tarnowie. Podczas procesu apelacyjnego Ryszard Ścigała nie przyznawał się do winy. Podkreślał, że jego działanie nie wychodziło poza granice prawa.

- Nie czuje żadnej winy w tym postępowaniu. Żałuję, że do tego doszło, ale jestem niewinny - przekonywał Ryszard Ścigała tuż przed ogłoszeniem wyroku.

Były prezydent Tarnowa z wyrokiem w zawieszeniu

Tarnowski sąd uznał ostatecznie, że Ryszarda Ścigała przekroczył prawo. Obniżył jednak zasądzoną przez brzeski sąd karę 1,5 roku więzienia, do jednego roku i jej wykonanie zawiesił warunkowo na dwa lata. Były prezydent musi również zapłacić nawiązkę na rzecz tarnowskiego magistratu w wysokości 2 tysięcy złotych.

- W sytuacji oskarżonego mamy do czynienia z osobą, która już jest osobą leciwą, odbyła już karę pozbawienia wolności, po odbyciu tej kary przestrzegała porządku prawnego i co najważniejsze w chwili popełnienia tego przestępstwa była osobą niekaraną - tłumaczył w uzasadnieniu wyroku Sędzia Sądu Okręgowego w Tarnowie Rafał Wagnerowski.

Mecenas Bogusław Filar, który był jednym z obrońców Ryszarda Ścigały, z jednej strony przyznał, że jest zadowolony, że wyrok pierwszej instancji został złagodzony, ale z drugiej dziwi się, że Ryszard Ścigała został w ogóle skazany.

- W moim przekonaniu jest absolutnie niewinny - zaznaczył w rozmowie z dziennikarzami po ogłoszeniu wyroku.

Ciąg dalszy problemów z automatyczną toaletą w Parku Piaskówka

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska