MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rugby. Efektowna gra i wysokie zwycięstwo Juvenii

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Juvenia Kraków wysoko pokonała Arkę Gdynia
Juvenia Kraków wysoko pokonała Arkę Gdynia Andrzej Banaś
Juvenia Kraków stanęła na wysokości zadania. W 15. kolejce ekstraligi "Smoki" pokonały na własnym boisku Arkę Gdynia 52:28 (35:14), zdobywając sześć przyłożeń i prezentując niezwykle efektowny, ofensywny styl gry. Zwycięstwo za pięć punktów oznacza, że krakowianie wracają na ósme miejsce w tabeli i zyskują oddech przed trzema ostatnimi kolejkami sezonu.

Spory ciężar gatunkowy

Starcie Juvenii z Arką miało bardzo duży ciężar gatunkowy. Niewielkie różnice punktowe w dolnej części tabeli wciąż pozostawiają otwartą sprawę utrzymania w ekstralidze i dlatego każdy punkt jest na wagę złota. Będąca w najbardziej komfortowej sytuacji drużyna z Gdyni przyjechała pod Wawel wiedząc, że gospodarze mają nóż na gardle i będą walczyć jak na "Smoki" przystało.

Tak też się stało. Krótko po rozpoczęciu meczu, na pole punktowe przedarł się Maciej Dorywalski – jeden z najbardziej wyróżniających się graczy Juvenii, który niezmordowanie szarpał w ofensywie i twardo pracował w obronie. Arka odpowiedziała błyskawicznie przyłożeniem Jakuba Kuzimskiego. Od tego momentu jednak na placu gry dominowała już tylko jedna drużyna. Krakowianie grali jak natchnieni: pięknie, efektownie i przede wszystkim skutecznie. Prezentowali styl, jaki chce oglądać każdy kibic rugby i miarowo powiększali swoją przewagę. Marcin Morus zaliczył trzy przyłożenia, a celnie z podstawki kopał obchodzący tego dnia urodziny Riaan van Zyl. W efekcie "Smoki" prowadziły do przerwy 35:14.

Juvenia przetrwała trudny okres

W drugiej odsłonie gospodarze znów rozpoczęli z wysokiego „c”. Po świetnej akcji, na pole punktowe wpadł Nykyta Hostiuk. Potem jednak nastąpił przestój. Juvenia wyraźnie zwolniła, ciesząc się wysokim prowadzeniem. W kontrofensywy przeszła natomiast Arka, która zdobyła swoje trzecie, a potem czwarte - karne przyłożenie po przewinieniu w obronie krakowian. Gospodarze przez około osiem minut musieli radzić sobie w trzynastu, kiedy boisko z żółtymi kartkami opuścili Jakub Syska i Patryk Sakwa.

Końcówka znów jednak należała do zespołu Łukasza Kościelniaka. Świetny występ przyłożeniem przypieczętował Sam Phiri, a podwyższył Arseni Pastukhov, ustalając wynik meczu na 52:28.

– Dziś drużyna zagrała w pierwszej połowie dokładnie to, co chcieliśmy i co ćwiczymy na treningach. Zapracowali na to zwycięstwo wszyscy razem i każdy z osobna. Udowodnili, że potrafią grać ofensywne rugby i liczę, że będzie tak do końca sezonu – podsumował szkoleniowiec krakowian.

Teraz rugbistów czekają dwa tygodnie przerwy od ligowych zmagań. Juvenia 28 maja zagra na wyjeździe z mistrzami Polski – Ogniwem Sopot. A już za tydzień na stadionie Juvenii zaplanowano mistrzostwa Polski weteranów. Gospodarze będą faworytami, a ich przeciwnikami w walce o mistrzowskie trofeum będą: Orkan Sochaczew, Lechia Gdańsk, Pogoń Siedlce oraz Posnania.

Juvenia Kraków – Arka Gdynia 52:28 (35:14)
Punkty: Van Zyl 20, Morus 15, Dorywalski 5, Phiri 5, Hostiuk 5, Pastuhow 2 - Shashero 6, Bojke 5, Zypper 5, Kuzimski 5, karne przyłożenie 7.
Juvenia: Miodovsky (56 Pszyk), Głowacki (56 Matsiuk), Vorster (71 Słaby), Siemaszko (71 Krawiec), Gola (40 Skoczeń), Dorywalski, Morus, Syska, Van Zyl (68 Rapacz), Pastuchow, Sakwa, Polakiewicz (53 Lawtakow), Phiri,Lewicki (53 Sithole), Hostiuk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska