Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rekord "połamańców" w krynickim szpitalu

Stanisław Śmierciak
Andrzej Petryszak wykonuje ofiarom stoków narciarskich "pamiątkowe" zdjęcia rentgenowskie
Andrzej Petryszak wykonuje ofiarom stoków narciarskich "pamiątkowe" zdjęcia rentgenowskie Stanisław Śmierciak
Z obydwoma złamanymi rękami przywieziono do krynickiego szpitala 11-letnią dziewczynkę z Warszawy, która ulegla wypadkowi, gdy zjeżdżała po stokuna desce snowboardowej. Bardzo cierpiała, a jest dzieckiem, więc medycy zajęli się nią poza kolejnością.

Kolejka narciarskich "połamańców" w Szpitalu Powiatowym w Krynicy-Zdroju każdego dnia jest teraz tak długa, że bieżące udzielanie pomocy trwa do godziny drugiej lub trzeciej w nocy. Ci, którzy wymagają poważnej interwencji chirurgicznej, mogą oczekiwać na operację nawet trzy dni. Oczywiście, po wcześniejszym zaopatrzeniu.

Lekarz Jacek Ślipek, zastępca ordynatora Oddziału Ortopedii w krynickim szpitalu, tłumaczy, że to efekt ograniczonej przepustowości nowoczesnego bloku operacyjnego. Dodaje, że przydałoby się jeszcze kilku lekarzy, ale z drugim stopniem specjalizacji. Oni mogą bowiem wykonywać skomplikowane zabiegi samodzielnie. Takich fachowców krynicki szpital szuka już od dłuższego czasu. Bezskutecznie.

- Mamy po dwustu narciarzy i snowboardzistow w ciągudoby - wylicza Sławomir Kmak, dyrektor krynickiej lecznicy.- To trzy razy więcej niż podczas ferii w poprzednich latach.

Pacjenci z poważnymi urazami są standardowo pytani, czy chcą jechać na leczenie do innych szpitali. Chętnych nie ma.
W krynickim szpitalu leży m.in. bardzo ciężko poszkodowana na stoku narciarskim lekarka ze szpitala wNowym Sączu, do którego jest zaledwie 35 km. Jej leczenie potrwa jeszcze kilka miesięcy.

Przedwojenne cukiernie Krakowa [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska