MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rak niczym bumerang powracał trzy razy, ale Bóg nie chciał mnie jeszcze zabrać

Halina Gajda
fot. halina gajda
Gorliczanka Maria Czeszyk opowiada o trudach walki z nowotworem, który pustoszył jej organizm. Kobieta przekonuje teraz, że jedynie regularne badania mogą dać szansę na pokonanie choroby.

Maria Czeszyk z Gorlic przez lata nie myślała o tym, że może dosięgnąć ją poważna choroba. Nawet gdy znalazła się w szpitalu, była spokojna i przekonana o tym, że tak szybko, jak tutaj trafiła, opuści te mury. Coś jednak pchało ją do tego, aby wykonać podstawowe badania dla kobiet w średnim wieku. Odwiedziła gabinet ginekologiczny.

Dostała skierowanie na cytologię i mammografię. Już podczas tego drugiego badania wiedziała, że nie będzie dobrze, bo ból był przejmujący. Przeczucie jej nie myliło. Zmiana miała wyjątkowo paskudny charakter - nie był to guz, tylko jakby cała pajęczyna. Nie było innego wyjścia, niż usunąć pierś.

Tę batalię wygrała, ale końca wojny z rakiem to jeszcze nie oznaczało. Panią Marię choroba zaatakowała ponownie dwa razy. Wycelowała w drugą pierś i tarczycę.- Nie zwlekałam z decyzją o niełatwym przecież leczeniu. Nie było się nad czym zastanawiać. Tych, którzy mieli dylematy, dawno już nie ma - mówi pani Maria. - A ja jestem i radzę sobie - podkreśla.

Jak przekonuje, siłę dawała jej głęboka modlitwa. To dzięki niej czuła, że przetrwa te niezwykle trudne chwile swego życia. Teraz ma protezy piersi, ale nie czuje przez to specjalnego dyskomfortu. - Po takich przejściach człowiek staje się wrażliwszy, boi się, gdy tylko odczuje nawet drobny ból - mówi kobieta. - Ale też jest bardziej świadomy. Ja już regularnie się badam, bo nie mam zamiaru być kolejny raz zaskoczona.

Mammografia co dwa lata należy się bezpłatnie
Gorliccy lekarze, tak jak i ich pacjentka pani Maria, apelują o to, aby się badać. - Szacuję, że tylko jakieś 30-35 procent kobiet z grupy 50-69 lat zgłasza się na badanie mammograficzne, mimo iż raz na dwa lata mogą je wykonać bezpłatnie i bez skierowania - mówi lek. med. Stanisław Korpacki, radiolog.

Od maja 2007 roku wykonał około 15700 mammografii. W trzech proc. przypadków - czyli u około 470 kobiet - badanie wykazało zmiany nowotworowe. Zdarzyła mu się dwudziestokilkuletnia pacjentka, ale dominują właśnie te z przedziału 50-60 lat. Tylko w minionym roku lekarze specjaliści z zakresu onkologii udzielili w przyszpitalnej poradni w Gorlicach ponad 3600 porad. Rok wcześniej takich wizyt było nieco ponad trzy i pół tysiąca. Z kolei w poradni chirurgii onkologicznej udzielono niemal czterech tysięcy konsultacji, dwa lata wcześnie było ich około pięćset mniej. Liczby nie świadczą niestety, że jesteśmy bardziej świadomi i z roku na rok chętniej poddajemy się badaniom profilaktycznym.

Tymczasem w Gorlicach są warunki do tego, aby nie tylko zdiagnozować chorobę, ale również rozpocząć skuteczną walkę z nią. W szpitalu powiatowym świadczenia udzielane są przez trzech specjalistów z zakresu onkologii, czterech specjalistów chirurgów onkologicznych oraz specjalistę ginekologii onkologicznej. Dodatkowo w zespole terapeutycznym uczestniczą lekarze specjaliści chirurgii ogólnej, ginekologii, radiodiagnostyki, radiologii. - Nawiązaliśmy również współpracę ze szpitalami w Brzozowie, Krakowie oraz Nowym Sączu , by zapewnić kompleksowość świadczeń - podkreśla Marian Świerz, dyrektor szpitala.

Nasza placówka ma kontrakt jeśli chodzi o onkologię. I można powiedzieć, że pod tym względem mamy szczęście. - Po ubiegłorocznych zmianach nie wszystkie szpitale podołały nowym wymogom, niektóre zrezygnowały z oddziałów onkologicznych - dodaje dyrektor Świerz. - Życie jest zbyt piękne, aby nie dbać o własne zdrowie lub liczyć na łut szczęścia, że choroba nas ominie - mówi Maria Czeszyk. - Im szybciej rozpoznamy wroga, tym większa szansa na jego pokonanie.

Gazeta Gorlicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska