Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni zagłosowali przeciwko opcji atomowej. Budowa linii tramwajowej do Mistrzejowic będzie jednak kontynuowana. Pieniądze zostają

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Ważą się losy budowy linii tramwajowej do Mistrzejowic. Radny miejski Łukasz Maślona ("Kraków dla Mieszkańców") chce ściągnąć ponad 2 mln zł finansowania z tej inwestycji i przeznaczyć je na transport publiczny. - Wrócą do wieloletniej prognozy finansowej w 2025 roku. Ten czas trzeba wykorzystać na dyskusję nad budową trasy tramwajowej. Należy ograniczyć wycinkę drzew - mówił. Część radnych zgodziła się z jego stanowiskiem. Stwierdzili jednocześnie, że poprawki do prognozy nie poprą, bo może się to wiązać z karami umownymi, a budowa linii tramwajowej do Mistrzejowic może już nigdy nie zostać zrealizowana. Ostatecznie propozycja radnego "Krakowa dla Mieszkańców" została odrzucona przez Radę Miasta Krakowa.

Co dalej z budową trasy tramwajowej do Mistrzejowic? Dyskusja na sesji rady miasta

Radny miejski Łukasz Maślona (klub "Kraków dla Mieszkańców") domaga się wykreślenia finansowania budowy linii tramwajowej do Mistrzejowic z wieloletnich dokumentów miasta Krakowa. Chodzi o lata 2023 i 2024. Pieniądze miałyby się tam znów pojawić w 2025 roku, po uwzględnieniu uwag krakowian, dotyczących planowanej wycinki drzew w ramach inwestycji.

Chodzi o kwotę ponad 2,2 mln zł, które radny Maślona chciałby przenieść na transport publiczny. Przypomnijmy, że na komunikację miejską gminie brakuje ogromnej kwoty. Chodzi o 400 mln złotych.

- Moja poprawka do Wieloletniej Prognozy Finansowej nie ma na celu wystrzelenia w kosmos budowy linii tramwajowej do Mistrzejowic. Jestem za realizacją tej ważnej inwestycji, jednak najpierw trzeba ograniczyć skalę wycinki drzew. Jeżeli z planowanych do usunięcia 1059 drzew ocalimy 50 czy 100, to dalej zbyt mało w oczach mieszkańców - zwrócił uwagę Łukasz Maślona.

Prezydent Jacek Majchrowski zauważył, że wszystkie postulaty mieszkańców zostaną uwzględnione. Zapewnił jednocześnie, że każde drzewo, które ma być usunięte, zostanie wycięte przy udziale dendrologa. - Z każdej wycinki będzie robiony protokół - mówił podczas środowej sesji RMK prezydent.

- Pan prezydent nie wymienił, jakie będą to postulaty - zauważył radny Maślona.

Zwrócił uwagę, że nie chodzi o to, aby dużo osób, w tym dendrolog, stało, obserwowało, jak wycinane są drzewa. - Mieszkańcy domagają się ich ocalenia - mówił w trakcie środowej sesji.

Poprawce radnego Maślony sprzeciwił się radny niezależny Wojciech Krzysztonek.

- To opcja atomowa, przynosząca natychmiastowe rozwiązanie, ale nieprzemyślane. Jeżeli przegłosujemy poprawkę, ta decyzja zdewastuje wizerunek miasta w kilku wymiarach - mówił Krzysztonek. - Pieniądze na inwestycje, związane umową, są święte. Nie możemy ich ruszać - dodał.

Poprawki nie popiera również radny Jakub Kosek (Platforma-Koalicja Obywatelska). - Popieram jednak to, abyśmy wyegzekwowali na projektantach lepsze rozwiązania, dotyczące tej inwestycji - mówił Kosek.

- Obecnie jest prowadzona w taki sposób, że nawet nie mam siły na ten temat dyskutować - mówił z kolei radny Mariusz Kękuś (Prawo i Sprawiedliwość). - Ale jeżeli w efekcie naszej decyzji przez dwa lata nic nie będzie działo się na budowie, może już nigdy nie zostać zrealizowana - stwierdził radny Kękuś.

Obawia się kar umownych, jeśli radni zdejmą finansowanie z inwestycji.

- Skopano ją. Ale nie można błędów z przeszłości naprawiać kolejnymi - mówił Kękuś.

Społecznik Maciej Fijak domagał się, żeby wstrzymać wycinkę drzew i wszelkie inne prace, związane z budową linii tramwajowej do Mistrzejowic, które ruszyły początkiem lipca br. Jednocześnie domagał się od prezydenta Jacka Majchrowskiego deklaracji na piśmie, jakie konkretne postulaty krakowian zostaną uwzględnione w projekcie inwestycji, wartej ok. 2 mld zł.

Z kolei inny miejski społecznik, Mateusz Jaśko, pytał przedstawicieli prezydenta: - Dlaczego prowadzi się gigantyczną wycinkę drzew, i to już drugi raz, bo podobna sytuacja była przy okazji budowy trasy tramwajowej do Górki Narodowej? Poprzyjcie państwo poprawkę radnego Maślony. Dajmy sobie czas na zmianę projektu, by zieleń została oszczędzona w jak największym stopniu.

Rozmawiał z jedną z mieszkanek, która łamiącym się głosem pokazała mu cztery drzewa, które zasadziła 30 lat temu wraz ze swoimi dziećmi, a teraz mają zostać wycięte. - Czy naprawdę chcecie wycinać drzewa i krzywdzić mieszkańców? - dopytywał radnych oraz miejskich urzędników Jaśko.

Mieszkanka Aleksandra Piotrowska mówiła, że dyskusja na sesji RMK to efekt tego, że przez 2 lata miasto nie chciało nawiązać dialogu z krakowianami. Podkreśliła, że mieszkający w pobliżu planowanej linii tramwajowej sprzeciwiają się rozbudowie układu drogowego, która jest przyczyną wycinki drzew.

Dyrektor Zarządu Dróg Miasta Krakowa Magdalena Nowak-Obrzut odpowiadała, że ze strony miasta i wykonawcy były prowadzone działania informacyjne. - Polityka informacyjna, dotycząca tej inwestycji, rozpoczęła się już w 2017 roku. Odbyły się konsultacje społeczne, podczas których nie reagowaliście państwo tak aktywnie jak teraz. Szkoda - stwierdziła podczas sesji rady miasta.

Co do poprawki radnego Łukasza Maślony, to stwierdziła, że Wieloletnia Prognoza Finansowa jest integralną częścią kontraktu, w ramach którego realizowana jest inwestycja. - Zaproponowane zmiany, na 99 proc., sprawią, że zostanie zerwany przez banki bądź wykonawcę - powiedziała Nowak-Obrzut.

Urzędnicy ostrzegają przed konsekwencjami

Miasto jeszcze przed rozpoczęciem sesji RMK ostrzegało, że przyjęcie przez radnych zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej, w efekcie których wstrzymane zostanie finansowanie budowy linii tramwajowej do Mistrzejowic, przyniesie ze sobą bardzo poważne konsekwencje dla naszego miasta.

- Zmiana w Wieloletniej Prognozie Finansowej mogłaby skutkować wycofaniem się banków z finansowania inwestycji oraz żądaniem przed podmiot prywatny odszkodowania ze strony miasta. Szacuje się, że w tym przypadku miasto musiałoby wypłacić kwotę ok. 200 mln zł. To oznaczałoby faktyczną rezygnację z budowy tramwaju - napisali w wydanym oświadczeniu miejscy urzędnicy.

Budowa nowej linii tramwajowej jest realizowana w formule Partnerstwa Publiczno-Prywatnego, z zaangażowaniem wielu partnerów finansujących, m.in.: PFR Funduszu Inwestycji Samorządowych, Europejskiego Banku Inwestycyjnego, Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju oraz Banku PKO SA.

- Wycofanie się radnych z finansowania inwestycji nadszarpnie też wizerunek Krakowa jako wiarygodnego partnera i uniemożliwi w przyszłości negocjowanie realizacji kolejnych inwestycji w formule PPP, np. wymiany oświetlenia ulicznego - poinformowali przedstawiciele urzędu miasta.

Wyniki głosowania, dotyczące poprawki Łukasza Maślony:

  • za - 5,
  • przeciw - 19,
  • wstrzymało się - 4,
  • nie brało udziału w głosowaniu - 1.
od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska