Przez Tarnów przeszedł Marsz Niepodległości. Uczestnicy nieśli ogromną biało-czerwoną flagę, a na koniec wspólnie odśpiewali hymn na Rynku

W nocy z 30 na 31 października 1918 roku to właśnie na ulicach Tarnowa spełniło się marzenie wielu wcześniejszych pokoleń Polaków o wolnej Ojczyźnie.

W następnych godzinach i dniach sztafeta realnej niepodległości powędrowała do kolejnych miast Małopolski i kraju. Ale to tarnowianie jako pierwsi w odradzającej się Rzeczpospolitej odebrali władzę zaborcom. I tę wojskową, i tę cywilną. Nad miastem i nad całym powiatem.

Marsz Niepodległości wyruszył spod Bramy Seklerskiej na ulicy Krakowskiej i przeszedł ulicami Wałową, Brama Pilzneńska i Wekslarską na Rynek. Jego uczestnicy zatrzymali się na chwilę przy Grobie Nieznanego Żołnierza, a na koniec wspólnie odśpiewali Mazurka Dąbrowskiego.

W rękach nieśli biało-czerwone flagi, w tym ogromną, mierzącą kilkadziesiąt metrów.

W tegorocznym marszu wzięło udział kilkadziesiąt osób, głownie ludzie młodzi, związani ze stowarzyszeniem Tarnów Pierwsze Niepodległe. Wydarzenie zabezpieczały liczne siły policyjne, ale był to chyba najspokojniejszy Marsz Niepodległości spośród wszystkich, które do tej pory przeszły przez miasto. Nie były wznoszone okrzyki, jako to miało miejsce zazwyczaj, nie odpalono też rac świetlnych.

Wcześniej – w ramach Święta Miasta "Tarnów - Pierwsze Niepodległe - Dzień Pamięci o Zwycięskim Zrywie Niepodległościowym” w ratuszu odbyła się połączona sesja Rady Miejskiej Tarnowa i Powiatu Tarnowskiego, w trakcie której wręczono dwie nagrody im. Tadeusza Tertila i cztery wyróżnienia. Po niej odbyły się główne uroczystości rocznicowe połączone z Apelem Pamięci przy Grobie Nieznanego Żołnierza, po których – w katedrze odprawiona została msza św. za Ojczyznę.

W Tarnowie wiersze i kolorowe murale zamiast wulgaryzmów