MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Proszowice. Kontrowersje wokół opłat parkingowych

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Zdaniem prawników wojewody małopolskiego teren parkingu przy ulicy Kolejowej jest częścią pasa drogowego i bez wprowadzenia strefy płatnego parkowania nie można pobierać od kierowców opłat za postój w tym miejscu.

Kilka tygodni temu zwrócił na ten problem uwagę radny Paweł Sroga, przewodniczący Komisji Gospodarki i Mienia Rady Miejskiej. Złożył w tej sprawie interpelację, w której zakwestionował zasadność pobierania opłat z parkingu na ulicy Kolejowej. Tłumaczył to właśnie faktem, że jest to droga publiczna. - Opłata w tym miejscu mogłaby być pobierana tylko w przypadku, gdyby Rada Miejska podjęła uchwałę o wyznaczeniu strefy płatnego parkowania - przekonywał.

Jak się okazało, sprawą niezależnie zajmowali się również prawnicy wojewody małopolskiego. Owocem ich działań była skarga na uchwałę Rady Miejskiej podjętą w 2016 roku, która dotyczyła wydzierżawienia kilku działek komunalnych. Trzy z nich są położone pomiędzy dwoma jezdniami ulicy Kolejowej i od wielu lat zlokalizowany jest na nich płatny parking. - Ja na swoją interpelację otrzymałem odpowiedź, ze trwają analizy prawne w tej sprawie. Jakież było moje zdziwienie, gdy dowiedziałem się, że miesiąc wcześniej do Urzędu Gminy i Miasta przyszło pismo z Urzędu Wojewódzkiego, w którym była mowa o wątpliwościach, dotyczących pobierania opłat z parkingu przy Kolejowej - mówi radny Paweł Sroga.

Burmistrz Grzegorz Cichy przyznaje, że gmina traktowała teren pomiędzy jezdniami na ulicy Kolejowej nie jako część pasa drogowego, tylko jako miejsca postojowe, które stworzyła Proszowianka. Klub zrobił to na terenie, po którym wcześniej biegły tory kolejki wąskotorowej. Od tamtej pory dochody z tytułu opłat parkingowych zasilały kasę Proszowianki.

Tak dzieje się również teraz. Grunt jest własnością gminy, ale dzierżawi go klub na podstawie trzyletniej umowy, której ważność kończy się w przyszłym roku. Proszowianka z tego tytułu wpłaca gminie 1500 złotych miesięcznie. - Jeżeli prawo na to nie pozwala, to umowa będzie musiała zostać Proszowiance wypowiedziana. A my będziemy się musieli zastanowić jak to klubowi zrekompensować - mówi burmistrz Grzegorz Cichy.

Bo w całej sprawie to właśnie klub może stracić najwięcej. Wiceprezes Sławomir Mach przyznaje, że dochody z dzierżawy parkingów to obok dotacji gminnej oraz wpłat od sponsorów jeden z najważniejszych filarów klubowego budżetu. - Bez tych środków nie wyobrażam sobie funkcjonowania Proszowianki. Jeżeli rzeczywiście mielibyśmy te środki stracić, a gmina w żaden sposób nie zrekompensowałaby nam tego ubytku, to byłbym zmuszony złożyć rezygnację - zapowiada wiceprezes. Dodaje jednak, że sam klub nie ma zamiary zrezygnować z pobierania opłat. - Mamy umowę z gminą i nawet gdyby ona została wypowiedziana, to okres wypowiedzenia wynosi miesiąc - zastrzega.

Odrębną kwestią jest to, kto w całej sprawie zawinił. Gmina przygotowała w związku z tym stanowisko, w którym przyznaje rację wojewodzie i uznaje, że podejmując taką uchwałę Rada Miejska popełniła błąd. Radca prawny Grażyna Syjut przypomina, że w roku 2013 ulica Kolejowa została zaliczona do kategorii dróg publicznych. - A Orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego z maja 2018 roku jednoznacznie stwierdza, że pas drogowy nie może być przeznaczony pod parking komercyjny bez spełnienia określonych warunków - tłumaczy i dodaje, że wojewoda tylko dlatego nie stwierdził nieważności uchwały, gdyż od jej przyjęcia upłynął ponad rok.

Tymczasem Paweł Sroga uznał, że takie podejście obarcza winą za zaistniałą sytuację radnych, podczas gdy według niego zrobili oni to, co do nich należało. - My daliśmy zgodę tylko na dalsze wydzierżawienie nieruchomości. A to burmistrz zgodził się, żeby tam funkcjonował płatny parking. Dlatego uważam, że należy zakwestionować nie ważność naszej uchwały, a zarządzenia burmistrza - mówi.

Burmistrz Cichy z kolei odpowiada, że nie miał świadomości, iż od 2013 roku teren parkingu został zaliczony do pasa drogowego. - To Pan był wtedy radnym i szefem komisji, i to pan powinien najlepiej wiedzieć, nad czym głosowaliście - przekonywał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Proszowice. Kontrowersje wokół opłat parkingowych - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska