Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokurator chce dożywocia dla zabójcy z Czernichowa

Marcin Banasik
Marcin Banasik
- Materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje, że Robert B. chciał zabić Łukasza B. Z analizy biegłych wynika, że ostatni, śmiertelny strzał oddał do leżącego człowieka prosto w serce. Użył do tego repliki rewolweru z XIX wieku, jakim posługiwano się na dzikim zachodzie - mówił w mowie końcowej prok. Paweł Podlasko.

Zdaniem prokuratora nie ma żadnych okoliczności łagodzących, które przemawiałyby za domaganiem sie łagodniejszej kary niż dożywocie.

Z kolei obrońca oskarżonego, mec Jan Widacki twierdzi, że nie ma jednoznacznego dowodu na to, że iż Robert B. działał z premedytacją. - Poza tym częściową winę za tragedię ponosi też państwo, które nie wymaga pozwolenia na broń przy kupnie broni sprzed 1885 r. Ustawodawca potraktował śmiercionośny rewolwer jak zabawkę dla dużych dzieci. Gdyby oskarżony nie miał tej broni pod ręką nie doszłoby do tragedii - mówił mec. Jan Widacki.

Adwokat oskarżonego dodał, że prokurator uległ populizmowi penalnemu. - Od jakiegoś czasu każda sprawa o zabójstwo kończy się żądaniem dożywocie, a na taką karę zasługują tylko najbardziej brutalni zabójcy dzieci i wielokrotni mordercy - podkreślił mec. Widacki.

Sąd odroczył ogłoszenie wyroku na 23 maja.

Do kłótni, zakończonej tragedią, doszło 12 września ubiegłego roku w podkrakowskim Czernichowie. Wcześniej oskarżony miał wypić kilka drinków. W pewnym momencie Robert B. zaczął mierzyć z rewolweru do wspólnika, a następnie oddał trzy strzały w jego kierunku. Dwa razy trafił w klatkę piersiową, raz w udo. Strzały okazały się śmiertelne.

Robert B. i Łukasza B. znali się od kilku lat. Razem mieli prowadzić różne interesy. Według ustaleń prokuratury w ostatnim czasie zajmowali się uzyskiwaniem kredytów przy wykorzystaniu nierzetelnych dokumentów. Doprowadziło to do sporów między nimi, które zdaniem śledczych były pretekstem do zabójstwa.

Pozostali oskarżeni - Agnieszka M., konkubina oskarżonego oraz Stanisław B. - odpowiadają przed sądem za utrudnianie śledztwa. Kobieta miała pomagać partnerowi w ukryciu broni oraz w wywiezieniu zwłok. Stanisław B. miał udzielać rad Robertowi B., w jaki sposób najlepiej ukryć ciało.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Poszukiwani przez policję z Małopolski

Źródło: Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Prokurator chce dożywocia dla zabójcy z Czernichowa - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska