MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Projekt miasta nie zadowala rodziców dzieci z autyzmem

Paulina Polak
Przy ulicy Spadochroniarzy od września ma dział Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy Centrum Autyzmu. Pedagodzy i rodzice, którzy na co dzień opiekują się chorymi dziećmi, przyznają, że to cenna inicjatywa. Obawiają się jednak, że pośpiech i niedopracowanie pomysłu mogą zepsuć końcowy efekt. I trudno im się dziwić, skoro w niektórych punktach statutu nowo otwieranego ośrodka dopatrzyli się błędów, np. że w szkole przysposabiającej do pracy może być od sześciu do ośmiu uczniów z autyzmem, podczas gdy zarządzenie prezydenta Krakowa dopuszcza maksymalnie czterech.

- Podczas pierwszego spotkania wiceprezydent Anna Okońska-Walkowicz przyznała, że nie zna się na kształceniu specjalnym. Za wszelkie niedociągnięcia zapłacą nasze dzieci - mówi Joanna Wróblewska, przewodnicząca Rady Rodziców Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 5.

Dyrektorki placówek, które będą włączone do nowego ośrodka, wątpią, czy zdążą przystosować budynki. - Już przeżyliśmy przeprowadzkę w ekspresowym tempie w ubiegłym roku. Gdy rozpoczęliśmy rok szkolny, wciąż nie działała kuchnia dydaktyczna do nauki gospodarstwa domowego, a uczniowie z trudem korzystali z nieprzystosowanych toalet - opowiada Barbara Sobczyk-Hryniewiecka, dyrektorka SOSW nr 5.

- Obawiamy się, że z powodu braku czasu uczniowie nie rozpoczną nauki w komfortowych warunkach - przyznaje Aneta Dziewońska, dyrektorka SOSW dla Dzieci Niesłyszących.

Projekt uchwały zakłada powołanie Centrum Autyzmu i likwidację SOSW nr 5, Zespołu Szkół Specjalnych nr 13 oraz SOSW dla Dzieci Niesłyszących, czyli trzech placówek zajmujących się kształceniem specjalnym od szkoły podstawowej do szkół ponadgimnazjalnych.

Zmiany są konieczne nie tylko ze względu na oszczędności. W ciągu ostatnich lat wzrosła liczba dzieci z autyzmem. W 2007 roku w krakowskich placówkach samorządowych kształciło się 178 takich uczniów. W ubiegłym roku było ich już 384.

Idea powstania Centrum Autyzmu zrodziła się w 2011 r. podczas konsultacji. - Zablokowaliśmy wtedy likwidację naszej szkoły. Padło hasło, żeby utworzyć Centrum Autyzmu, ale miał być to wstęp do dalszych rozmów. Była mowa o ośrodku, który zajmie się dziećmi od wczesnego wspomagania do ukończenia edukacji i o opiece lekarskiej i warsztatach terapii zajęciowej dla absolwentów z autyzmem. Tymczasem urzędnicy sami przygotowali projekt uchwały, znacznie okrojony - mówi Joanna Wróblewska.

Rodzice obawiają się, że nie uda się w pełni przygotować infrastruktury ośrodka. Nie mają też pewności, czy w nowej szkole będą uczyć nauczyciele, do których przyzwyczaili się uczniowie. Apelują, by działania urzędu były bardziej przemyślane i nie wprowadzały chaosu w uporządkowany, pełen schematów świat dziecka z autyzmem i zespołem Aspergera.
Urząd Miasta zapowiada kontynuację rozmów. - Kraków potrzebuje tego centrum, a nam zależy, by działało profesjonalnie - mówi Filip Szatanik z krakowskiego magistratu.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska