Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potężna inwestycja kolejowa w Nowym Sączu postępuje. Lada dzień otwarcie ul. Starowiejskiej, ale zamknięcie Krakowskiej

Klaudia Kulak
Klaudia Kulak
Tak przebiegają prace przy ul. Starowiejskiej w Nowym Sączu
Tak przebiegają prace przy ul. Starowiejskiej w Nowym Sączu Facebook Podłęże - Piekiełko
Budowa linii kolejowej Podłęże - Piekiełko stała się rzeczywistością. Na wszystkich odcinkach rozpoczęte prace postępują. Na ul. Starowiejskiej w Nowym Sączu postępuje budowa nowego wiaduktu kolejowego. W najbliższym czasie zostanie przywrócony w tym miejscu ruch samochodów, a wykonawcy przeniosą się na ul. Krakowską, gdzie również powstanie nowy wiadukt.

Fragment ul. Starowiejskiej w Nowym Sączu na wysokości wiaduktu kolejowego po raz pierwszy został wyłączony z ruchu na początku grudnia ubiegłego roku. Wówczas pracownicy firmy TORPOL oraz INTOP, które realizują modernizację linii kolejowej 104 na odcinku Nowy Sącz-Klęczany, dokonali rozbiórki starego wiaduktu.

Przejezdność drogi przywrócono tuż przed Bożym Narodzeniem i zgodnie z planem droga miała ponownie zostać zamknięta 7 stycznia. Tak się jednak nie stało, bo PKP PLK wychodząc na przeciw oczekiwaniom mieszkańców, postanowiła ponownie wyłączyć z ruchu ulicę wówczas, gdy będzie to niezbędne. Od nowego roku prowadzono bowiem prace związane z przebudową sieci gazowej, które realizowano na poboczach jezdni.

Ulica Starowiejska ponownie wyłączona została z ruchu 4 marca. Wykonawca prac zaczął wówczas budowę nowego wiaduktu. Po miesiącu prac, widać efekty. Powstała konstrukcja, która jest wyższa od poprzedniczki. To pozwoli na przejazd wyższych pojazdów, nie będzie też obaw, że ktoś się zaklinuje.

Widać też, że jezdnia pod wiaduktem będzie zdecydowanie szersza. Dotychczas ledwo mijały się dwa samochody osobowe. Po zakończeniu prac ul. Starowiejska będzie bezpieczniejsza dla kierowców oraz pieszych.

Według założeń prace przy wiadukcie mają potrwać do końca kwietnia. Do tego czasu kierowcy muszą korzystać z objazdu wyznaczonego ul. Papieską i Krakowską. Te wkrótce zostanie jednak zamknięta co może spowodować utrudnienia w ruchu.

Ulica Krakowska w Nowym Sączu jest bowiem jedną z najbardziej ruchliwych ulic w mieście. Sądecki urząd miasta zwrócił się do inwestora o uwzględnienie w harmonogramie prac egzaminu maturalnego. Jak wynika bowiem ze statystyk około sześćdziesiąt procent uczniów sądeckich szkół ponadpodstawowych dojeżdża do nich spoza Nowego Sącza i może to być dla nich dużym utrudnieniem.

W ramach inwestycji przewidziana jest kompleksowa przebudowa wiaduktu na obu ulicach w sposób umożliwiający przejazd pod nim pojazdom ciężarowym. To jednak spowoduje zamknięcie drogi na okres dwóch lat. Obawiają się tego nie tylko mieszkańcy gminy Chełmiec, ale również samorządy. Sądecki urząd miasta zwrócił się do PKP PLK z prośbą o zamknięcie drogi dopiero po egzaminach maturalnych.

Jak przekonują władze miasta Nowego Sącza zamknięcie ulicy Krakowskiej po zakończeniu matur byłoby ogromnym ułatwieniem dla uczniów. Dla nich to będzie ogromny stres, a przecież sam egzamin już się z tym wiąże. Korki mogą bardzo przedłużyć czas dotarcia. Wzięcie tego pod uwagę byłoby wielkim ukłonem w ich stronę.

Sytuacja jest o tyle ważna, że podobny problem był już w 2018 roku podczas remontu mostu na rzece Kamienica. Przeprawa im. Józefa Piłsudskiego czyli tzw. most heleński zamknięta została w dniu matur. To spowodowało ogromne problemy.

Przez zamknięty mostu piątka licealistek z Zespołu Szkół w Marcinkowicach spóźniła się na egzamin z j. angielskiego. Uczennice do szkoły dojeżdżały od strony Świniarska, Łącka i Podegrodzia. Wcześniej trójka z nich mieszkała w Internacie Międzyszkolnym w Starym Sączu, ale nie zdecydowała się nocować tam na czas matur.

O problemach z powodu zamknięcia ulicy Krakowskiej od jakiegoś czasu alarmowały również władze gminy Chełmiec. Jak podkreślano, gminne i wiejskie drogi będą bardzo obciążone, ale będzie to przede wszystkim generować bardzo uciążliwe korki. - One już są odczuwalne, a co dopiero jak ulica nie będzie w ogóle przejezdna. Myślę, że czeka nas podobny paraliż komunikacyjny jak wtedy, kiedy budowano most „heleński”. Poza tym czemu aż dwa lata? Obwodnice budowano 18 miesięcy, a były budowane również mosty i wiadukty - mówił wójt Chełmca.

To wyjątkowe miejsce na mapie Małopolski. Astro Centrum w Chełmcu oficjalnie otwarte!

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska