Każdy kierowca potwierdzi, że brak miejsc parkingowych to powszechny problem. Pogłębia się on dodatkowo, kiedy miejsce parkingowe jest zajęte przez porzucony samochód. Prawo co prawda umożliwia usunięcie przez służby takiego pojazdu, ale… jeśli nie zgłosi się po niego właściciel, za jego ubezpieczenie płacimy my. Jak to możliwe?
Służby mogą usunąć porzucony pojazd na parking depozytowy. Jeśli do 6 miesięcy nie zgłosi się po niego właściciel, auto przechodzi na własność gminy. Ta zaś – jako nowy posiadacz pojazdu – ma obowiązek opłacenia polisy OC. I płaci – jak podaje TVN Turbo, w samej Warszawie na ubezpieczenie wraków wydano w ciągu ubiegłego roku 600 tys. zł. Nietrudno domyślić się, że jest to finansowane z naszych podatków. W całej Polsce opuszczonych samochodów są tysiące – zobaczcie sami za co płacicie!
Wideo
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!