MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polska na czele Unii

Biskup Tadeusz Pieronek
Bp Tadeusz Pieronek
Bp Tadeusz Pieronek fot. archiwum
To niebywałe, że Polska, zresztą nie tylko ona, ale wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej, mogą stanąć na czele Unii. Właśnie dzisiaj, 1 lipca 2011 roku, Polska przejmuje prezydencję Unii. Prezydencja kojarzy się zazwyczaj z przywództwem, a przywództwo z rządzeniem, zaś rządzenie z władzą. Gdyby tak było rzeczywiście, to Polska przez pół roku prezydencji w Radzie Unii Europejskiej mogłaby zrobić porządek w Unii, gdyby była do tego zdolna i posiadała odpowiednie kompetencje.

Co do zdolności ludzi i struktur, teoretycznie nie można w nie wątpić, ale nawet mając najlepsze pomysły nie da się ich wcielić w życie w tak krótkim czasie i w każdych warunkach. Co do kompetencji, to niewątpliwie Rada Unii Europejskiej, której prezydencję obejmują rotacyjnie, na pół roku, poszczególne państwa Unii, to nie są one zbyt wielkie. Rada UE jest jedną z trzech instytucji unijnych, obok Komisji Europejskiej i Parlamentu, podejmujących decyzje w Unii. Rada UE nie decyduje więc sama, ale zawsze w porozumieniu z dwoma pozostałymi partnerami, co oczywiście wymaga wyboru tematyki, dialogu, kompromisu i czasu.

Wybór tematyki to przede wszystkim priorytety prezydencji, a więc sprawy, na których jej szczególnie zależy. Są one przedstawiane przez prezydencję zespołom, gromadzącym w ramach Rady UE ministrów wszystkich państw członkowskich, zajmujących się wybranym tematem. Te zespoły też są nazywane Radą. Istnieje zatem w Unii: Rada Unii Europejskiej, nieposiadająca stałego składu osobowego, a występująca w dziesięciu postaciach, np. Rady ds. Zagranicznych, Rady ds. Gospodarczych i Finansowych, Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa, Rady ds. Środowiska i innych. Humorystycznie można powiedzieć, że Unia to rada w radzie i radą pogania, a tą poganiającą jest prezydencja.

Dialog z kolei służy do wypracowania kompromisu, który prezentowany jest Komisji Europejskiej i Parlamentowi, by w rezultacie trwającego pewien czas procesu, stać się prawem unijnym.
W tym gąszczu rad trzeba pamiętać, że czym innym jest omówiona już Rada UE, a czym innym Rada Europejska, będąca organem politycznym Unii, w której kilka razy w roku biorą udział premierzy i prezydenci państw członkowskich, celem omówienia ważniejszych spraw politycznych, a jeszcze czymś innym jest Rada Europy, która jest samoistną, niezależną organizacją międzynarodową, niewchodzącą w struktury Unii Europejskiej.

Mówiąc więc o radach w Europie bądźmy ostrożni, bo są przynajmniej trzy: w Unii Europejskiej dwie: Rada Unii Europejskiej i Rada Europejska, zaś poza Unią - Rada Europy.
Wynika z tego, że prezydencja UE jest w dużej mierze ukłonem Unii w stronę państw członkowskich, przekazaniem w ich ręce części władzy unijnej, daniem im satysfakcji z uczestnictwa w rządzeniu, momentem niewątpliwego prestiżu, pozwalającym promować swój kraj, wykazując się trudną umiejętnością przewodniczenia wielopaństwowemu organizmowi Unii, prowadzenia mediacji, zaznaczenia swojego punktu widzenia w sprawach, które przez inne kraje są mało widziane albo uważane za mniej ważne, a mają swoją wagę dla całego organizmu Unii Europejskiej.

Trudno oczekiwać, że ten poważny wysiłek Polski, także finansowy, przyniesie jej natychmiastowe korzyści. Oczywiście, wiele inicjatyw, spotkań ciekawych ludzi stanowi ważny sprawdzian i ma swoistą wartość, ale trzeba się też liczyć z tym, że rozpędzony świat niesie i stawia przed prezydencją zupełnie świeże i wielkie problemy, niekoniecznie znajdujące się w jej priorytetach, by wskazać chociażby potężny problem nielegalnych migracji, związany z zamieszkami w Afryce i uderzających w dotychczas uznane za wspaniałe osiągnięcia Unii, związane z otwarciem jej wewnętrznych granic, z przyjęciem Chorwacji do Unii.

Czy Polska poradzi sobie z tymi wyzwaniami? Nie będzie łatwo, ale przecież nie są to przede wszystkim jej wyzwania. Oby się udało, także w innych sprawach. To kwestia honoru wszystkich Polaków, bez względu na dzielące ich poglądy. To kwestia racji stanu.

Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail**Zapisz się do newslettera!**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska