Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz Michał Misiak z kolędą w agencji towarzyskiej

Jaroslaw Kosmatka
Jaroslaw Kosmatka
Maciej Kulczyński/archiwum Polska Press
Łódzki wikariusz ksiądz Michał Misiak odwiedził w trakcie wizyty duszpasterskiej jedną z łódzkich agencji towarzyskich. O swoich rozmowach z prostytutkami opowiedział na Facebooku.

Ksiądz Michał Misiak przez zaledwie kilka lat kapłaństwa zasłynął nietypowymi, ale skutecznymi działaniami duszpasterskimi i ewangelizacyjnymi. Niemal w każdej parafii, w której pracował, był wręcz uwielbiany przez parafian, a często niezbyt mile widziany przez współpracowników.

CZYTAJ TEŻ: Pielgrzymka pływacka z Pabianic na Jasną Górę

Od lata 2016 roku ksiądz Michał Misiak jest wikariuszem w parafii Przemienienia Pańskiego w Łodzi. Przyszedł tutaj do pracy po dwuletnim pobycie w Pabianicach, gdzie we wtorki wieczorami pod kościołem ustawiały się kolejki do spowiedzi. Michał spowiadał każdego potrzebującego, spacerując z nim wokół kościoła i nie zważając na warunki atmosferyczne.

W drugim tygodniu stycznia ksiądz Michał kolejny raz odwiedzał parafian w czasie tak zwanej kolędy. Chodził od drzwi do drzwi i postanowił też wejść do lokalu, o którym mieszkańcy Górnej wiedzą, że mieści się tam agencja towarzyska.

- Szczęść Boże. Czy mogę wejść pomodlić się za Was wszystkie? - powiedział ksiądz Michał stojąc w drzwiach agencji.
- Ksiądz wie, że tu jest agencja towarzyska? - spytała jedna z prostytutek.
- Wiem.

Dom publiczny znajduje się trochę ponad sto metrów od kościoła, w którym pracuje i służy ksiądz Michał. Do spotkania z prostytutkami na wizycie duszpasterskiej przygotowywał się przez kilka miesięcy.

- Od czterech miesięcy modliłem się, by tu wejść i spotkać się z tymi kobietami- mówi ksiądz Michał.

CZYTAJ TEŻ: Chrystoteka w Pabianicach. Ksiądz Michał Misiak zorganizował dyskotekę wolną od używek

Do pomalowanego na różowo pokoju weszły dwie kobiety. Michał zapytał je wprost, czy wiedzą, że je kocha Bóg?
W trakcie modlitwy księdza, jedna z prostytutek pękła emocjonalnie i zaczęła płakać.

- Wszystkie kobiety w trakcie błogosławieństwa uczyniły wyraźny, piękny znak krzyża na sobie. Panie, niech Twoja Święta Krew je dziś zbawi. One Ciebie kochają. Pomóż im, proszę. Amen! - mówi ksiądz Michał Misiak.

Ksiądz Michał w rozmowach z kobietami przekonał się, że często ich postępowanie jest wynikiem ofiarności dla bliskich. Jest też przekonany, że te kobiety często bardziej wypełniają ewangeliczne nakazy niż on sam
"Prostytutki... wejdą przed nami do Królestwa Bożego. Doświadczyłem ich ofiarnego serca. Te kobiety często piękniej żyją Ewangelią niż ja" - napisał na swoim profilu na Facebooku.

CZYTAJ TEŻ: Spowiedź w czasie spaceru. Ewangelizacyjny pomysł księdza Michała Misiaka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ksiądz Michał Misiak z kolędą w agencji towarzyskiej - Dziennik Łódzki

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska