Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Połamane tablice, powyrywane krzyże: kto zadba o ścieżkę rekreacyjną w Skale?

K. Ponikowska, M. Wrzos
Zabytkowy nagrobek z XIX wieku został zniszczony w czasie wakacji
Zabytkowy nagrobek z XIX wieku został zniszczony w czasie wakacji Katarzyna Ponikowska
Połamane krzyże i ogrodzenia, powyrywane tablice informacyjne, zdewastowane nagrobki, spalone kapliczki - to krajobraz, jaki zostawili po sobie chuligani na terenie Drewnianej Drogi, ścieżki rekreacyjnej.

- Z pięciu zabytkowych kapliczek zostały dwie. Brakuje ławek, które ustawiliśmy. Tablice informacyjne, jeśli przetrwały, są niekompletne - wylicza Zygmunt Dercz ze Stowarzyszenia Przyjaciół Skały, które wykonało ścieżkę.

Zobacz także: Kraków: wyrzucili pasażera z pociągu?

Ta 2,5-kilometrowa trasa wiedzie ze Skały do Ojcowa. Została oddana do użytku pięć lat temu. Prace przy niej trwały trzy miesiące. Kosztowała ponad 15 tys. zł i została dofinansowana przez Urząd Marszałkowski. - Wszystkie prace wykonywaliśmy sami. Bezinteresownie wycinaliśmy zarośla, czyściliśmy alejki i zabytkowe cmentarze przy ścieżce - wymienia Józef Gruca ze Stowarzyszenia. - Niestety, nasza praca poszła na marne - żali się.

Mieszkańcy Skały mają żal do władz Ojcowskiego Parku Narodowego, że w ogóle nie interesują się atrakcją, która jest na ich terenie. - Nikt, prócz nas, nic tu nie robi. Przez dwa lata sami kosiliśmy trawę ciągnikiem, ale przydałaby się jakakolwiek pomoc - zauważa Marcin Marcinkowski ze Skały. Zygmunt Dercz dodaje, że to jedyny pieszy szlak łączący Skałę z Ojcowem. - Zadbanie o niego powinno być w interesie wszystkich - podkreśla.

Burmistrz Skały, Robert Jakubek zapowiada, że rozpocznie współpracę ze Stowarzyszeniem. - W przyszłym roku nie będziemy mieć dużo pieniędzy na promocję turystyki, ale przy tego typu inwestycjach to nie są duże nakłady - mówi. Jednocześnie podkreśla, że przydałaby się pomoc OPN. - Droga Drewniana pokrywa się w części ze szlakiem parku. Dyrektor niestety nie dba o swoje tereny. Stara się jedynie, by jak najmniej ludzi na nie wchodziło - podkreśla Jakubek. Za przykład podaje mostek, który znajduje się na końcu Drewnianej Drogi. - Zgnił i musieliśmy go naprawić, mimo iż znajduje się na terenie Parku - oburza się burmistrz.

Dyrektor OPN Rudolf Suchanek przyznaje, że ścieżka łącząca Ojców ze Skałą przechodzi w większości przez teren Parku. Jej istnienie nie służy jednak, jego zdaniem, ochronie przyrody. - Ludzie wchodzą w kompleks drzewostanu, zaśmiecają go i zakłócają ciszę - twierdzi. Dodaje, że proponował wytyczenie innej drogi, dłuższej, ale takiej, która nie ingeruje w przyrodę. - Ścieżka powstała z inicjatywy Stowarzyszenia, zdobyli na nią fundusze i powinni dbać o jej czystość, postawić ławeczki i tablice informacyjne - twierdzi Suchanek i podkreśla, że mostek na tej drodze nie jest własnością Parku i to nie do niego należy jego naprawa.

- Możemy wykonać materiały informacyjne do przypięcia na tablice. Nie jest jednak naszym zadaniem utrzymywanie szlaku na Drewnianej Drodze, który wykonało Stowarzyszenie - zaznacza dyrektor.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęciapięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Postrzelił osobę w Rabce, grozi mu 10 lat więzienia
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą.**Wejdź na szumowski.eu**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska