- Zamierzamy zgłosić doniesienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad - zaznacza Andrzej Starzyk, mieszkaniec zakopiańskiego Ustupu, który od lat czeka na wykup swojej nieruchomości pod planowaną nową zakopiankę. Do tej pory był on orędownikiem budowy zakopianki.
Teraz przechodzi na drugą stronę barykady - ludzi przeciwnych nowej drodze. - Chodzi o to, że GDDKiA mogła dopuścić się niegospodarności wyrzucając publiczne pieniądze na projekt drogi, która nie powstanie - dodaje Starzyk. Według niego to koniec snów o zakopiance, bowiem 8 kwietnia kończy się ważność decyzji środowiskowej. Gdyby GDDKiA chciało wznowić pracę nad tym odcinkiem, proces zająłby z pewności kilka kolejnych lat. - Tego nie chcemy przeżywać po raz kolejny - zaznacza.
- GDDKiA zawiesiła prace nad tym odcinkiem zakopianki w 2007 roku, gdy wybuchły protesty - zaznacza Magdalena Chacaga, rzecznik krakowskiego oddziału GDDKiA. - Do 2013 roku i tak nie ma tej inwestycji w planie inwestycyjnym.
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?