Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po pożarze bloku w Zalesiu Golczowskim w pow. olkuskim ludzie nie wrócili do domu

Małgorzata Gleń
Małgorzata Gleń
W środki są duże zniszczenia
W środki są duże zniszczenia KPP Olkusz
Po pożarze budynku wielorodzinnego z Zalesiu Golczowskim (pow. olkuski) nie ma jeszcze decyzji, czy mieszkańcy mogą wrócić do swoich mieszkań. Ogień pojawił się w pierwszy dzień świąt, 25 grudnia.

Pożar budynku wielorodzinnego w Zalesiu Golczowskim

Pożar wybuchł 25 grudnia 2023 roku około godziny 18. Paliło się w niewielkim bloku, w którym w chwili pojawienia się ognia było 19 osób. Na miejsce natychmiast skierowano służby.

Pierwsi dojechali policjanci z komisariatu z Klucz, Już w trakcie dojazdu na interwencję mundurowi zauważyli wydobywający się dym i ludzi wybiegających z budynku. Wyznaczyli bezpieczną strefę dla mieszkańców, którzy w większości samodzielnie opuścili budynek. W środku pozostało dwóch mężczyzn - na pierwszym i na drugim piętrze.

Zdając sobie sprawę z powagi sytuacji, pomimo dużego zadymienia i trudności w oddychaniu, policjanci weszli do środka i natychmiast wyprowadzili do wyznaczonej bezpiecznej strefy obu mężczyzn. Następnie wrócili do budynku, by sprawdzić czy nie znajdują się w nim jeszcze jakieś osoby.

Pies też wymagał pomocy

W pewnej chwili policjanci usłyszeli szczekanie psa dochodzące z jednego z mieszkań. Policjanci wyważyli drzwi i po sprawdzeniu pomieszczeń wynieśli spłoszone zwierzę. Po chwili do działań włączyli się strażacy.

Jak ustalono do pożaru doszło w mieszkaniu 75-latki. Kobieta przygotowywała posiłek na kuchence gazowej. Z powodu nieuwagi od palnika ogniem zajęła się ścierka kuchenna. Kobieta próbowała samodzielnie ugasić ogień, ale ten szybko rozprzestrzenił się na przedmioty znajdujące się w pobliżu, a następnie na całe mieszkanie. Starszej pani w ewakuacji pomogli sąsiedzi, którzy podstawili drabinę pod jej okno. W ten sposób udało się bezpiecznie wyprowadzić 75-latkę z budynku.

Nie wiadomo, kiedy ludzie wrócą do domu

Z uwagi na duże zniszczenia mieszkańcy nie mogli powrócić do budynku. Schronienie i nocleg zapewnił im Wójt Gminy Klucze. Część z ewakuowanych osób udała się do swoich bliskich. O zdarzeniu poinformowano Inspekcję Nadzoru Budowlanego. Od decyzji będzie zależało czy mieszkańcy po pożarze będą mogli korzysta z budynku.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska