MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Piłkarski wynik", Cracovia wygrywa derby

Jerzy Zaborski
Andrzej Banas
W hokejowych derbach Małopolski górą "Pasy". W rozgrywanym w Oświęcimiu meczu miejscowa Unia przegrała z Cracovią 0:1.

Już w pierwszej tercji okazało się, że u oświęcimian gra w przewadze mocno kuleje. Dwa razy mieli o dwóch zawodników więcej. Za pierwszym razem, w 12 min, przez 46 s (kary D. Laszkiewicza i A. Kowalówki), a potem, w 17 min, o 2 s więcej niż za pierwszym razem (kary Fojtika i Dudasza).

- To były kluczowe dla losów spotkania momenty. Skoro ich nie wykorzystaliśmy, przyszło nam za to zapłacić - ocenił Tomasz Piątek, trener Aksamu.

Znacznie więcej działo się na lodzie, gdy oba zespoły grały w komplecie. Już w 3 min Chmielewskiemu zabrakło niewiele, żeby dobić strzał A. Kowalówki. Potem Noworyta najechał w tempo na krążek zagrany zza bramki, mierząc pod poprzeczkę. Fikrt był jednak na posterunku.

Z czasem rozkręcili się oświęcimianie. W 11 min doskonałe okazje zmarnowali Rzeszutko, Różański i Piotrowicz, a przy pierwszej podwójnej przewadze Rzeszutko aż złapał się za głowę, że z bliska nie pokonał Radziszewskiego.

Druga tercja rozpoczęła się od osłabienia Unii, ale po jego przetrzymaniu Tabaczek popędził na samotne spotkanie z Radziszewskim, lecz spudłował. Potem już grę prowadzili goście. Jeszcze w 31 min Fikrt w sobie tylko wiadomy sposób obronił strzał Chmielewskiego, a wydawało się, że jak wcześniej Piotrowski pociągnął do boku bramkarza, nic nie jest w stanie uratować miejscowych od utarty gola. Wreszcie, po akcji Leszka Laszkiewicza, krążek trafił w nogę jego brata, Daniela, i wpadł do siatki. Gospodarze protestowali, ale nie było zamierzonego ruchu nogą, więc gola uznano prawidłowo. - Szok, przegrać jedną bramką i w dodatku strzeloną nogą - Jerzy Gabryś, kapitan Unii, mówiąc te słowa bezradnie rozłożył ręce

W ostatniej odsłonie oświęcimianie mogli stracić kolejne bramki, bo w 43 min Chmielewski z bliska trafił w Fikrta. Miejscowi na 86 s przed końcową syreną poprosili o czas, a na 35 s wycofali bramkarza, ale nawet nie zagrozili przyjezdnym.

- Zawsze na wyjazdach gra się nam trudno. Przy wynikach na styku zawsze trafiał nam się moment dekoncentracji, którym rywale przepychali wynik. Tym razem szczęście było z nami - cieszył się Leszek Laszkiewicz, lewoskrzydłowy pierwszego ataku "Pasów".

- To był dla nas najważniejszy mecz w sezonie, więc cieszę się, że chłopcy podeszli do niego bardzo odpowiedzialnie. Jeśli chcemy trzymać 4 miejsce przed play-off w swoich rękach, musieliśmy w Oświęcimiu wygrać i chwała chłopcom, że przełamali kompleks oświęcimskiej hali w najważniejszym momencie - skwitował Rudolf Rohaczek, trener krakowian.

W tabeli Polskiej Ligi Hokejowej Cracovia z 54 punktami zajmuje 4. lokatę. Unia z 49 punktami jest dwa "oczka" niżej.

Aksam Unia Oświęcim - Cracovia 0:1 (0:0, 0:1, 0:0)
Bramki: 0:1 D. Laszkiewicz (L. Laszkiewicz, Słaboń) 35.
Sędziował: Jacek Rokicki (Nowy Targ).
Kary: 14 - 14 minut.
Widzów: 1300.
Aksam: Fikrt - Kasperczyk, Nikolov, Różański, Rzeszutko, Piotrowicz - Gabryś, Hrina, Sarnik, Tabaczek, Jakubik - Połącarz, Skrzypkowski, Wojtarowicz, Adamus, Modrzejewski oraz Piekarski.
Cracovia: Radziszewski - Kłys, Besch, D. Laszkiewicz, Słaboń, L. Laszkiewicz - Witowski, Dudasz, Fojtik, Valczak, Dvorak - Noworyta, A. Kowalówka, Chmielewski, S. Kowalówka, Piotrowski - Kostecki, Rutkowski, Cieślicki.

Najlepsze zdjęcie naszych fotoreporterów 2012 roku [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska