Piękna Marusia z serialu "Czterej pancerni i pies". Tak teraz wygląda Pola Raksa

Piękna, utalentowana, skromna. Świetnie sprawdzała się przed kamerą i obiektywem. Pola Raksa zapisała się na kartach polskiej kinematografii jako jedna z najpiękniejszych i najbardziej utalentowanych aktorek w historii Polski. Serca Polaków podbiła rolą dzielnej Marusi w serialu "Czterej pancerni i pies". To jej Janek Kos (Janusz Gajos) oddał serce.

Pola Raksa urodziła się w 14 kwietnia 1941 roku w Lidzie, ówczesnym mieście II Rzeczypospolitej będącym pod okupacją ZSRR (obecnie Białoruś). W latach 1964–1970 była żoną Andrzeja Kostenki, reżysera, scenarzysty i operatora filmowego, z którym ma syna Marcina. Największą popularność przyniosły jej role w takich filmach, jak „Szatan z siódmej klasy”, „Przygoda z piosenką”, „Panienka z okienka”, „Popioły”, „Pogoń za Adamem” oraz „Uprowadzenie Agaty”. Niespodziewanie u szczytu popularności zdecydowała się pożegnać z aktorstwem.

Koniecznie przeczytaj: Lidka z serialu "Czterej pancerni i pies". Tak wygląda obecnie Małgorzata Niemirska - zdjęcia

Gwiazda nie marzyła o aktorstwie. W latach 50. studiowała polonistykę. To wtedy została zauważona przez wziętego fotografa, który zaproponował jej sesję zdjęciową. Zadebiutowała w "Szatanie z siódmej klasy". Jej występ spotkał się z przychylnymi recenzjami krytyków. Raksa przerwała studia na polonistyce, a następnie przeniosła się na studia aktorskie na PWSFTviT w Łodzi, które ukończyła w 1964 roku.

Tak zmieniła się Pola Raksa. W młodości kochała się w niej cała Polska!

Prawdziwym przełomem w jej karierze był rok 1966. To wtedy dała życie postaci Marusi w serialu "Czterej pancerni i pies". Mężczyźni się w niej kochali, a kobiety chciały wyglądać jak ona. I mimo że Raksa nie lubiła postaci Marusi, to właśnie ta rola otworzyła jej furtkę do wielkiej kariery.

Do końca lat 80. występowała na deskach teatru. Do świata filmu wróciła jeszcze w 1993 roku, grając w "Uprowadzeniu Agaty". I jak dotychczas - jest to jej ostatnia rola filmowa. Czy jest szansę, że zobaczymy jeszcze Polę Raksę na wielkim ekranie? Kto wie...