Hasło "To ostatni tak słoneczny weekend tej jesieni w Tatrach" przyniosło efekt. W sobotę po bilety do kolejki na Kasprowy Wierch trzeba było czekać niemal cztery godziny. Tłumnie było też na szlakach w tatrzańskich dolinach, m.in. na Halę Kondratową. - Taka piękna dziś pogoda i tak wspaniałe widoki, że warto było jechać w góry tyle kilometrów, bo aż ze Śląska - śmieje się Ewa Ryś z Katowic.