Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Peszko, Kwiecień, Wisła, pieniądze. Jacek Góralski: Przyjście do Wieczystej to najlepsza decyzja w moim życiu

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Jacek Góralski walcząc z Wieczystą o awans do II ligi zarabia jak w ekstraklasie. A oprócz tego prężnie działa w biznesie, zainwestował m.in. w nowoczesną siłownię
Jacek Góralski walcząc z Wieczystą o awans do II ligi zarabia jak w ekstraklasie. A oprócz tego prężnie działa w biznesie, zainwestował m.in. w nowoczesną siłownię Tomasz Bochenek, Tomasz Czachorowski
Wieczysta to mój ostatni klub w karierze – zadeklarował Jacek Góralski. W Krakowie chce osiąść, będzie miał tu dom. A ma już m.in. kilkanaście mieszkań i „dwa samochody dostawcze, które jeżdżą po całym świecie”. O pieniądzach w piłce, o Sławomirze Peszce, o Wojciechu Kwietniu, ale też o odrzuconej ofercie Wisły Kraków „Góral” opowiedział Filipowi Nowobilskiemu, prowadzącemu na YouTube kanał „Duży w Maluchu”.

Duży w Maluchu. Peszko i Pazdan już tu byli

Pasażerami złotego małego fiata byli już Peszko, Radosław Majewski, Michał Pazdan. Teraz na przejażdżkę po Krakowie i okolicach - przez chwilę także w roli kierowcy - zdecydował się kolejny piłkarz Wieczystej Kraków, kolejny piłkarz, którego znamy z reprezentacji Polski. Człowiek, który dzięki piłce całkowicie odmienił swój materialny status, swoje życie. I nie krępuje się o tym mówić.

Młode lata w Bydgoszczy? - Nie jest łatwo, bo widzisz, jak przyjeżdżają inne osoby na trening, jak oni żyją, jak żyją ich rodziny. A ja zawsze dążyłem do tego, żeby mieć tak jak oni i walczyłem o to, można powiedzieć, całą karierę – stwierdził w maluchu 31-letni Góralski.

Szkoła? - Ja powiem szczerze, że szkołę zawsze stawiałem na ostatnim miejscu – przyznał.

- Jakie oceny były? - dopytał Nowobilski.

- Takie, żeby przejść po prostu z klasy do klasy. Stawiałem wszystko na to, żeby zarobić pieniądze i żeby móc po prostu dobrze funkcjonować w świecie piłkarskim i normalnym życiu.

Na rzuconą przez prowadzącego kwotę Jacek Góralski zareagował: - Dla mnie 20 tysięcy to jest mało, żebym ja wyżył.

15 tysięcy euro za wygrany mecz

Inwestycje? - Szukam różnych rozwiązań: nieruchomości, transport… Mam dwa samochody dostawcze, które jeżdżą po całym świeie i zarabiają mi pieniądze. Nie są to duże pieniądze, ale ja jestem takiego zdania, że lepiej z każdego biznesu zarobić po kilka tysięcy, niż zainwestować wszystko w jedną rzecz. Bo ta jedna rzecz się wyłoży i potem jesteś bez pieniędzy – tłumaczył „Góral”. Dodał: - Ja wszystkie pieniądze zarobione od 18. do 29. roku życia zainwestowałem. I teraz, jak mi te pieniądze przychodzą, to staram się z nich żyć.

21-krotny reprezentant Polski przyznał, że ma kilkanaście mieszkań na wynajem. I uchylił rąbka tajemnicy o nieudanych inwestycjach innych kadrowiczów przed mistrzostwami świata w Rosji. Sam najlepsze pieniądze zarabiał w Kajracie Ałmaty, a w Bochum miał w umowie 5 tysięcy euro za każdy punkt zdobyty przez drużynę. - Czyli jak wygrywasz, masz 15 tysięcy euro – podliczył, po czym poszła autoironia: - Zagrałem cztery mecze.

Wisła Kraków? "Oferta była, ale nie braliśmy jej pod uwagę"

Od sierpnia 2023 roku Jacek Góralski jest piłkarzem Wieczystej. Przychodząc tu odrzucił kilka ofert, m.in. tę z Wisły Kraków.

- Zadzwonił Kuba – wyjawił „Góral” jadąc maluchem. - Miałem już wtedy ofertę do Kazachstanu, ale na zasadzie, że podpiszę powiedzmy we wrześniu, a wejdzie w życie od stycznia. I miałem też trzy-cztery oferty z polskiej ekstraklasy. Bałem się jednak trochę o moje zdrowie, czy ja będę mógł trenować bardzo ciężko, czy moje kolana to wytrzymają, miałem też dużo problemów z okiem – i przeanalizowałem to wszystko.

- Zadzwonił Sławek Peszko, że Wieczysta jest zainteresowana i wydaje mi się, że przyjście tu było najlepszą decyzją w moim życiu.

Nowobilski drążył, jak to z tą Wisłą było.

- Wisła wysłała jakąś tam ofertę, ale my od samego początku mówiliśmy, że nie bierzemy tego pod uwagę – stwierdził „Góral”, mówiąc o sobie i menedżerze Mariuszu Piekarskim. Dodał: - Jak grasz w Bundeslidze i masz trzy-cztery oferty z ekstraklasy, a piątą ofertą jest Wisła Kraków, która gra w pierwszej lidze i oferuje ci połowę mniej, to wiadomo, że ta oferta na samym początku odpada.

Miał więc być Kazachstan, sytuacja zmieniła się po telefonie od „Peszkina”.

- Wieczysta to jest mój ostatni klub w karierze – zadeklarował teraz „Góral”. - Podpisałem kontrakt na trzy lata. Bardzo chciałbym jeszcze przedłużyć tutaj kontrakt, zrobić awans i zostać tutaj nawet na stałe… Tak, jestem w trakcie podpisywania umowy na dom tutaj w Krakowie – potwierdził Nowobilskiemu.

Dodał: - Kraków jest wspaniałym miastem. Ja i moja rodzina czujemy się tu świetnie.

Góralski o Kwietniu: Prezes kocha piłkę. I robi wszystko, żebyśmy mieli dobrze

A Peszko, kumpel z kadry, który latem zadzwonił jako pracownik działu sportowego Wieczystej, od pół roku jest już trenerem Góralskiego.

- Wiadomo, że pierwszy, drugi tydzień nie był dla niego łatwy, bo znał nas wszystkich z boiska, ale wydaje mi się, że ludzie, których dookoła ma w swoim sztabie pokazali mu drogę, jak to ma wyglądać. On ma też dla nas prosty przekaz: mamy w klubie wszystko i mamy wszystko dawać z siebie na boisku i treningu.

Góralski w maluchu podkreślił, że sam porządnie przykłada się do roboty i że takie podejście propaguje w szatni Wieczystej.

- Niektórzy piłkarze powinni sobie zdać sprawę, że oni będąc tutaj mogą sobie zapewnić fajną karierę, mogą z tym klubem awansować od najwyższej klasy rozgrywkowej, mogą zarabiać pieniądze, ich życie może się zmienić.

Wojciechowi Kwietniowi, sponsorowi i szefowi Wieczystej, „Góral” pisze wręcz laurkę.

- Prezes kocha piłkę – stwierdził, opowiadając m.in. o tym, jak ostatnio, bezpośrednio po III-ligowym meczu Wieczystej zastał w stadionowej loży Kwietnia oglądającego powtórkę z tego spotkania. - To jest osoba, która robi wszystko, żebyśmy mieli dobrze. Z niczym nie ma problemów – dodał.

A klimat tej roboty? - Witam się po meczu z ludźmi z klubu, z dyrektorami, z prezesem Kwietniem. A oni: dziękuję, dziękuję. Za co oni mi dziękują? Przecież to moja praca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska