Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Papierkologia znika z brzeskiego szpitala

Paulina Korbut
E-system w brzeskim szpitalu jest ciągle w fazie "rozruchu". Ten stan może potrwać do marca
E-system w brzeskim szpitalu jest ciągle w fazie "rozruchu". Ten stan może potrwać do marca fot. Paulina Korbut
Już niedługo w brzeskim szpitalu lekarze będą mogli jednym kliknięciem sprawdzić potrzebne dane pacjenta - historię choroby, wyniki badań. Wszystko dzięki wdrażanemu właśnie systemowi e-pacjent. Zanim to jednak nastąpi, lekarzy czeka żmudne wypełnianie elektronicznych rubryczek, a pacjentów - cierpliwe czekanie, bo wizyta się wydłuża. Brzeski szpital, kolejka do kardiologa i dyskusje chorych. Temat numer jeden: e-pacjent.

- Samo badanie trwa krócej niż to pisanie na komputerze. Ja ostatnio trafiłam akurat na lekarza, który wypełniał te rubryczki i równocześnie tłumaczył innej osobie... - mówi Janina Duśko, pacjentka - Trwała ta wizyta, i trwała, ale ja to rozumiem. Wszystko wymaga czasu. - W przychodni w Borzęcinie już dawno to wprowadzili. Nawet recepty drukują, aptekarze nie muszą się już głowić, jaki lek jest przepisany - dodaje Józefa Kydryńska z Bielczy.

Utrudnienia w Brzesku mogą potrwać nawet trzy miesiące. - E-pacjent jest jeszcze w fazie "rozruchu" i etap ten potrwa do marca. Do tego czasu możemy zgłaszać wszelkie błędy w systemie, dopasowywać go do swoich potrzeb. Prosimy pacjentów o zrozumienie - tłumaczy Józefa Szczurek- Żelazko, dyrektorka brzeskiego szpitala.

Józef Gawron, zastępca dyrektora ds. administracji i logistyki, zapewnia, że z każdym dniem jest coraz lepiej. - System zapełnia się danymi, więc funkcjonuje coraz sprawniej. Najwięcej czasu zajmuje wprowadzenie nowego pacjenta do bazy. Dodawanie danych do już istniejącego profilu jest szybsze - zauważa Gawron. Żeby zabezpieczyć się przed ewentualnymi awariami, lekarze muszą jeszcze prowadzić podwójną dokumentację - elektroniczną i tradycyjną.

- Robimy to jednak w sposób, który nie przedłuża wizyty. Pacjent dostanie od lekarza skierowanie czy wypis na podstawie wyników badań, które pojawiły się na e-pacjencie. Nie czekamy na to, aż laboratorium dostarczy nam wersję papierową. Tę dokumentację gromadzimy już później - tłumaczy Jarosław Korogwicz, lekarz z SOR.

Według zapewnień dyrekcji, za kilka miesięcy system bardzo ułatwi życie pacjentom. - Planujemy wprowadzić takie usługi jak np. rejestracja do lekarza przez internet. Będzie można wtedy na bieżąco podglądać jak "przesuwa" się kolejka do naszego specjalisty. Pacjent będzie miał również dostęp do wyników badań - mówi Szczurek-Żelazko.

E-pacjent w brzeskim szpitalu kosztował ok. 3,5 mln zł. 85 proc. tej kwoty pochodzi z UE.

Moda w przedwojennym Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska