Osuwisko w Grybowie. Runął mur pod budynkiem Caritasu [Zdjęcia]

FLESZ - Jak bronić się przed koronawirusem? To musisz wiedzieć

- Spoglądam na to z drogi i stwierdzam, że to osuwisko groźnie wygląda. Mur powinien zostać odbudowany jak najszybciej, żeby dalszy fragment nie wpadł do wody – powiedział nam pan Jan, mieszkaniec Grybowa.

Rzut oka wystarczy, by zauważyć, że mur zabezpiecza właściwie cały grybowski rynek. Jest się więc czego obawiać.

- W chwili obecnej mamy ważniejsze sprawy do rozwiązania. Jest pandemia koronawirusa. Będziemy mogli udzielić więcej informacji w tej sprawie grybowskiego osuwiska, ale niestety nie w najbliższym czasie – mówi Jerzy Pikul sekretarz Caritas Diecezji Tarnowskiej.

Po tym jak doszło do uszkodzenia muru, sprawę zgłoszono do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Ten wydał decyzję zakazującą dalszego korzystania z budynku, w którym mieściły się biura Caritasu.

Osuwisko było konsekwencją zawalenia się murów oporowych wykonanych z kamienia naturalnego. Trzy z czterech kaskadowo ułożonych wzmocnień uległy zawaleniu. W konsekwencji odsłoniła się część fundamentów budynku biurowo-gospodarczego. Do momentu ustabilizowania terenu, nie będzie można korzystać z tego obiektu.

- Obecnie oczekujemy aż właściciel dostarczy nam ekspertyzę techniczną murów oporowych na długości ponad 100 metrów, czyli nie tylko fragmentu, który został uszkodzony. Gdy ją otrzymamy będą możliwe dalsze działania. Właściciel ma na to miesiąc. 18 marca powołaliśmy komisję w celu ustalenia przyczyn katastrofy – powiedział nam Janusz Golec, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego dla Powiatu Nowosądeckiego.

Wspomnianą ekspertyzę będą musiały poprzedzić badania geologiczno-inżynierskie.

- W swojej decyzji nakazałem właścicielowi murów, którym jest Caritas Diecezji Tarnowskiej, zabezpieczenie miejsca katastrofy oraz budynku. Chodzi o naprawę uszkodzonej kanalizacji opadowej, by zapobiec dalszemu osuwaniu się skarpy i wygrodzenie miejsca katastrofy oraz murów od strony rzeki Biała – podsumowuje nasz rozmówca.