Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wody "Piwniczanka" i "Jan" przestaną istnieć?

Iwona Kamieńska
archiwum Polskapresse
Co jest dla małopolskiej Piwnicznej cenniejsze - źródła mineralne czy stacja narciarska? Burmistrz kurortu nad Popradem jest przekonany, że nie trzeba wybierać, bo można mieć jedno i drugie. Naukowcy są innego zdania.

Geolodzy z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej ostrzegają, że rozpoczęta budowa ośrodka narciarskiego na górze Kicarz grozi zniszczeniem źródeł Piwniczanki. A bez niej miasteczko będzie musiało pożegnać się z przydomkiem "zdrój". W grudniu ubiegłego roku na biurka ministrów zdrowia i środowiska naturalnego, wojewody małopolskiego i nowosądeckiego starosty trafiła opinia - ostrzeżenie autorstwa prof. dr. hab. Jacka Motyki, dr Lucyny Rajchel i dr. Mariusza Czopa z AGH. Wynika z niej, że z odwiertu oznaczonego symbolem P-9, z którego czerpie wodę Piwniczanka, znika dwutlenek węgla, a woda może stracić swoje właściwości!

Dzieje się tak, zdaniem naukowców, od wiosny 2010 roku. Wtedy to na stoku Kicarza kończono wycinkę drzew pod budowę stacji. Jeszcze w marcu w każdym litrze wody było 2250 miligramów gazu. W listopadzie 2010 r. już tylko tysiąc... Dwutlenek węgla rozpuszczony w wodzie ma kluczowe znaczenie. Jeśli w skalnym podłożu wędruje woda z gazem, ma zdolność rozpuszczania zawartych w skałach substancji mineralnych i staje się wodą cenną dla lecznictwa. Woda bez dwutlenku węgla słabo albo wcale nie wzbogaca się w cenne składniki. - To nie pierwszy przypadek, gdy w wyniku nieprzemyślanych inwestycji w rejonach występowania wód mineralnych źródła ulegają zniszczeniu.
Tak zamieniono wodę mineralną ze źródła Szymon w Szczawnicy w zwykłą wodę słodką i doprowadzono do odgazowania i osłabienia mineralizacji słynnego źródła Jan w Krynicy- Zdroju- mówi dr Lucyna Rajchel. Zauważa, że obydwa przypadki to skutek prowadzenia prac budowlanych w sąsiedztwie źródeł.

Małopolska zachodnia: PKP likwiduje kursy

Zwolennicy budowy stacji na Kicarzu, wśród których jest burmistrz Piwnicznej Edward Bogaczyk, mają swój argument - w sądeckim starostwie wydano przecież zgodę na budowę, a inwestor, spółka Kicarz, przedstawił pozytywną opinię innego geologa - dr Józefa Fistka. Naukowcy z AGH twierdzą, że opinia zrobiona na zamówienie inwestora jest powierzchowna. Przytaczają wyniki badań prof. Antoniego Wójcika z Państwowego Instytutu Geologicznego, który w grudniu tego roku stwierdził, że osuwisko na Kicarzu jest aktywne i prace budowlane w jego obrębie mogą wywołać katastrofalne skutki.

Ludzie mający nadzieję zarobić na zimowych turystach - narciarzach niecierpliwią się. Grupa mieszkańców Piwnicznej, na czele z Lucyną Latałą-Ziębą i Ryszardem Maślanką, wystosowała w zeszłym tygodniu do starosty petycję, aby wpłynął na przeciwników budowy. W poniedziałek starosta Jan Golonka zwołał konferencję prasową, na której oświadczył, że budowniczy stacji mogą skorzystać z wydanego pozwolenia budowlanego. Co innego twierdzi prokurator Beata Stępień-Warzecha z sądeckiej prokuratury okręgowej, która od roku próbuje rozstrzygnąć czy pozwolenie wydano zgodnie z prawem. Postępowanie w prokuraturze toczy się na wniosek ekologów ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.

Zdaniem Radosława Ślusarczyka, urzędnicy godząc się na stację nie wzięli pod uwagę, że stok Kicarza jest zagrożony osuwiskiem, a budowa ośrodka może zaszkodzić Piwniczance. - W maju zeszłego skierowaliśmy do starostwa sprzeciw dotyczący pozwolenia na budowę stacji. Niepokoi nas m.in. to, że w sprawie tej inwestycji są cztery sprzeczne ze sobą opinie geologiczne. Na nasz wniosek rozpoczęto procedurę wydawania pozwolenia od nowa, czekamy już 8 miesięcy na finał tego postępowania - mówi prokurator. Tymczasem inwestorzy ze spółki Kicarz są spokojni o bezpieczeństwo stoku, na którym chcą budować wyciągi. Andrzej Gąsiorowski, przedstawiciel spółki przekonuje, że ze zbocza góry nie osunął się dotąd ani jeden kamyk. - Ostrzegaliśmy przed zniszczeniem źródła Jan w Krynicy, gdy rozpoczęto tam budowę apartamentowca. Inwestycji nie zatrzymano i stało się to, czego się obawialiśmy. Z wodami leczniczymi Piwnicznej dzieje się to samo - ubolewa dr Mariusz Czop.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Matkobójca stanie przed sądem
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska