MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: podróże służbowe urzędników do kontroli!

A. Arendowski, I. Kamieńska
archiwum Polskapresse
Rozliczenia delegacji służbowych w Starostwie Powiatowym w Nowym Sączu trafią do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie. Zdecydowała o tym jednogłośnie Komisja Rewizyjna Rady Powiatu Nowosądeckiego.

W budynku starostwa doszło wczoraj do konfrontacji członków komisji i starosty Jana Golonki. Powodem był jej protokół, w którym trzech radnych (Józef Świgut, Krzysztof Cycoń i Jarosław Gliński) zarzuciło członkom zarządu powiatu nadużycia przy korzystaniu ze służbowych aut. O sprawie pisaliśmy kilkakrotnie. Chodzi m.in. o drastyczne zawyżanie liczby kilometrów, które w dokumentach służbowych figurowały jako wyjazdy do podsądeckich miejscowości

. Komisja wytknęła też staroście, że jego podróży nie można skontrolować z uwagi na brak stosownej dokumentacji.

Sądeckie: pracodawca unika wypłaty odszkodowania niepełnosprawnemu

Na wczorajszym posiedzeniu najpierw odczytano oświadczenie starosty Golonki. Jego autor spóźnił się kilkadziesiąt minut. W piśmie, które doręczono członkom komisji rewizyjnej, nie odniósł się bezpośrednio do nieprawidłowości wykrytych w dokumentacji delegacji Józefa Brońskiego i Józefa Zygmunta. "Członkowie zarządu wykonują swoje zadania/pracę zarówno w siedzibie starostwa - na terenie Nowego Sącza oraz na terenie Powiatu Nowosądeckiego" - napisał starosta.

W odpowiedzi na zarzut braku dokumentacji własnych wyjazdów służbowym autem odesłał komisję do... kalendarza. "Celowość wyjazdu tym samochodem określić można m.in. w oparciu o kalendarz pracy zarządu powiatu, gdzie odnotowane są spotkania, w których uczestniczą osoby korzystające z tego pojazdu" - czytamy w oświadczeniu Golonki, które skwitował stwierdzeniem, że zarzuty są "nieprawdziwe i przedwczesne".

- Skoro zarzuca się nam brak kompetencji, to niech zajmą się tym fachowcy. Doszło ewidentnie do naruszenia finansów publicznych, a takimi sprawami zajmuje się właśnie Izba Obrachunkowa - stwierdził radny Józef Świgut. Starosta odpowiadał na pytania podniesionym głosem. Nie wyjaśnił zawyżonej liczby przejechanych kilometrów w rozliczeniach dwóch członków zarządu. Gdy poproszono go o dokumentację pojazdu, z którego korzysta, zerwał się z krzesła i wyszedł z sali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska