Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Milionowa kara dla miejskiej spółki Nova. Iwona Mularczyk: Tych odpadów nie powinno tam być, prezydent zlekceważył kontrolę

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Iwona Mularczyk i Michał Kądziołka
Iwona Mularczyk i Michał Kądziołka Fot. Remigiusz Szurek
W piątek 20 sierpnia pod zakładem zagospodarowania odpadami spółki Nova odbyła się konferencja prasowa z udziałem przewodniczącej Rady Miasta Nowego Sącza Iwony Mularczyk oraz przewodniczącego Klubu PiS-Wybieram Nowy Sącz Michała Kądziołki. Przypomnijmy, na miejską spółkę Nova Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska nałożył łącznie pięć kar. Ta najwyższa, za składowanie odpadów poza czaszą wysypiska, wynosi 1 mln zł. Spółka odwołała się od kar, ale Główny Inspektorat Sanitarny wskazał, że kontrole były prowadzone w rzetelny sposób.

FLESZ - Kolejna próba oszustwa w sieci

od 16 lat

- Długo zastanawiałem się jak powinniśmy rozpocząć tę konferencję. Nie z satysfakcją, ale wręcz z bólem od słów „a nie mówiliśmy” - przyznał Kądziołka.

- Jako Klub Radnych PiS od samego początku kadencji prezydenta Ludomira Handzla, który doprowadził do rewolucji w zarządach spółek miejskich w tym również spółki Nova, apelowaliśmy do niego poprzez projekty uchwał, uchwalone uchwały, by w specjalny dedykowany sposób zajął się tym, co dzieje się w spółce - dodał przewodniczący.

Kądziołka zauważył, że powstawały również uchwały dotyczące przedstawienia radzie programu naprawczego dla spółki Nova.
- Niestety nasze prośby były wtedy bagatelizowane. Kiedy wnioskowaliśmy o merytoryczną dyskusję odnośnie spółki, to wylało się na nas sporo hejtu. Chcieliśmy po prostu, by spółka działała poprawnie i za to byliśmy atakowani. Te nasze ostrzeżenia stają się dziś faktem. Ciekawe kto teraz weźmie za to odpowiedzialność? - mówił Kądziołka.

Prezydent Ludomir Handzel, zdaniem przewodniczącej Iwony Mularczyk, do kontroli prowadzonej przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Krakowie podszedł w sposób lekceważący.

- Wyniki pokazały wiele nieprawidłowości na terenie spółki Nova. Została nałożona kara w wysokości ponad miliona złotych za niewłaściwe funkcjonowanie wysypiska śmieci, niewłaściwe przechowywanie odpadów - zauważyła przewodnicząca Rady Miasta.

- Na wysypisku znalazły się odpady, których nie powinno tam być. Mowa o odpadach rakotwórczych czy medycznych - dodała.

Iwona Mularczyk poruszyła kwestię bezpieczeństwa. - Ubolewam nad tym, że spotykamy się w takich okolicznościach. Sprawa dotyczy jednak wszystkich mieszkańców Nowego Sącza. Jeżeli wysypisko funkcjonowało niewłaściwie, to być może miało wpływ na wody gruntowe. Nie wiemy czy skażenia, które miały tu miejsce, nie przedostały się do potoków, studni…

- O ile mniej powstanie teraz dróg, chodników, innych inwestycji, na które czekają mieszkańcy. Tylko dlatego, że ktoś wcześniej zamiast merytorycznej dyskusji i przekucia tego w uchwalenie planu naprawczego, nie potrafił przyznać się do błędu… Kto zapłaci teraz tę karę? Prezydent czy zarząd spółki? Najprawdopodobniej będzie tak, że mieszkańcy Nowego Sącza – zastanawiał się Michał Kądziołka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska