MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Niech starsi piłkarze wyciągną Wisłę z tarapatów"

Bartosz Karcz
Wojciech Matusik / Polskapresse Gazeta Krakowska
Wisła w ekstraklasie jest w takiej sytuacji, że nie gra już praktycznie o nic. Realnie patrząc, nie grozi jej spadek, a szanse na zajęcie czwartego miejsca, które powinno dać awans do europejskich pucharów, też jest bardzo mało prawdopodobne.

Trener Tomasz Kulawik utrzymuje co prawda, że wiślacy jeszcze powalczą i na finiszu sezonu będą chcieli zameldować się w czołówce, ale biorąc pod uwagę, jak prezentuje się ostatnio zespół i jak trudne mecze ma jeszcze przed sobą, trudno w to uwierzyć. Jaką drogą powinien zatem pójść Kulawik w ostatnich siedmiu meczach? Grać cały czas najsilniejszym składem czy raczej dokonać przeglądu kadr i sprawdzić, którzy z młodych piłkarzy mogą rokować dobrze na następny sezon?

- Moim zdaniem Tomek Kulawik powinien do końca sezonu grać jak najmocniejszym składem - uważa były piłkarz Wisły, dziś trener Garbarni Kraków, Marek Motyka. - Uważam, że jest kolosalna różnica między zajęciem dwunastego miejsca na koniec sezonu, a lokatą czwartą, piątą czy szóstą. Nie chodzi tylko o pieniądze, które z każdym miejscem są większe, ale również o wizerunek klubu. Skoro starsi piłkarze doprowadzili do takiej sytuacji jak obecnie, to niech teraz wyciągną zespół z tarapatów. A jak im się to nie uda, to niech oni się wstydzą. Gdyby teraz Tomek grał w większości młodzieżą, to ci starsi mogliby mieć wymówkę. Nie oznacza to jednak, że nie należy dawać szansy młodym zawodnikom. Niech gra np. Uryga. Tylko, że przy starszych kolegach więcej się nauczy, co może zaprocentować w przyszłości. Pamiętajmy też, że Wisła nie może sobie pozwolić na seryjne porażki. Kibice i tak już są u kresu wytrzymałości, bo przecież tak słabego sezonu nie było od lat.

Marek Motyka zwraca również uwagę, że już trzeba myśleć o kolejnym sezonie.

- Szczerze mówiąc, nie wiem, jaki Wisła ma pomysł na drużynę - mówi. - Kilku starszym zawodnikom kończą się kontrakty, więc mam nadzieję, że w klubie już jest przygotowana lista piłkarzy, którzy ich zastąpią. Chcę wierzyć, że w Wiśle już wiedzą, jaką drogą pójdą i że jest wyselekcjonowana grupa zawodników, którzy od nowego sezonu będą grać w Krakowie. Pamiętajmy, że klubowe finanse trochę "złapią oddech" po tym, jak odejdzie kilku zawodników z wysokimi kontraktami. Mam nadzieję, że na ich miejsce przyjdą nowi, którzy coś temu zespołowi pozytywnego dadzą. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której ktoś będzie myślał nad strategią działania dopiero w czerwcu. Decyzje powinny zostać podjęte jak najszybciej. Trzeba wiedzieć przede wszystkim, kto będzie trenerem, jakich potrzebował będzie piłkarzy, itp. Na razie sytuacja wygląda natomiast tak, że mamy tylko mnóstwo spekulacji i niewiadomych.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Zapraszamy także na Facebooka Reportera Mobilnego Gazety Krakowskiej[/b]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska