MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Muszynianka wygrała czternasty mecz w ekstraklasie

(KOW)
Zdecydowanym faworytem meczu z ostatnim zespołem w tabeli były muszynianki. Już pierwszy set pokazał, że przyjechały po szybkie zwycięstwo, osłabiona Stal nie była w stanie stawić oporu. Po znakomitych atakach Rourke (wybrana później MVP spotkania) i Wensink przyjezdne prowadziły 8-2. Rozpędzony zespół powiększał przewagę. Na atomowe ataki i zagrywki Rourke rywalki nie znajdowały sposobu. Gdy było 20-11, gospodynie już nie walczyły.

Czytaj też: Cannes wygrywa w Muszynie

Łatwo odniesione zwycięstwo uśpiło muszynianki, które drugiego seta rozpoczęły mocno zdekoncentrowane. Mielczanki po serii bardzo dobrych zagrywek objęły prowadzenie 5-0. Zdenerwowany trener Serwiński wziął czas, ale niewiele to dało, bowiem gospodynie wciąż były lepsze, a na tablicy widniał wynik 8-1 dla nich. Zanosiło się na niespodziankę. Dzięki Rourke, którą wspomagała Werblińska, "mineralne" doprowadziły do stanu 16-15. Po przerwie Australijka, a także Wensink, pokazały klasę, a mistrzynie Polski objęły prowadzenie 18-16. Taki zwrot spowodował, że gospodynie już się nie podniosły, a seta zakończyła Gajgał mocnym atakiem ze skrzydła.

Trzecia część meczu długo była bardzo wyrównana. Na pierwszej przerwie technicznej przyjezdne prowadziły 8-7. Dała o sobie znać była zawodniczka klubu z Muszyny, Pycia, która blokowała ataki przeciwniczek, a także skutecznie atakowała. To głównie dzięki niej Stal remisowała 14-14. Od tego momentu jednak mistrzynie kraju powiększały przewagę. Gospodynie próbowały walczyć, ale sama Pycia nie była w stanie odwrócić losów seta i meczu. Mistrzynie Polski odniosły 14. zwycięstwo w PlusLidze i pozostały na czele tabeli.

- Cieszę się przede wszystkim z wygranej. Mam nadzieję, że forma jaką prezentuję, będzie jeszcze lepsza w play-off. Chciałabym wychodzić w każdym meczu w pierwszej szóstce - stwierdziła MVP meczu, Rachel Rourke, która zdobyła 19 punktów.

- To była bardzo potrzebna wygrana po ostatnich porażkach z Tauronem Dąbrowa Górnicza w Pucharze Polski oraz RC Cannes w Lidze Mistrzyń - podkreślił trener Bogdan Serwiński. - Wbrew wynikowi, mecz wcale nie był łatwy. Stal Mielec pokazała, że potrafi grać w siatkówkę. W tym spotkaniu dałem odpocząć Djurisić, Bednarek-Kaszy, Radeckiej (nabawiła się kontuzji - przyp.) i Kaczor. Przed nami mecz rewanżowy z RC Cannes, w którym chcemy powalczyć. W niedzielę będziemy mieli lekki trening, a w poniedziałek nad ranem wylatujemy do Francji.

Muszynianki czeka we wtorek trudne zadanie, bowiem w pierwszym meczu 1/8 finału LM przegrały u siebie 0-3.

Stal Mielec - Bank BPS Muszynianka Fakro 0-3 (13-25, 20-25, 19-25)
Sędziowali: Paweł Ignatowicz i Paweł Zajc.
Stal: Wilczyńska, Pycia, Szymańska, Babicz, Lilom, Kandora oraz Kociowa, Pykosz, Szpak.
Bank BPS Muszynianka/Fakro: Werblińska, Rourke, Wensink, Rabka, Stam-Pilon, Gajgał, Zenik (libero) oraz Piątek, Kasprzak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska