Mówimy po krakowsku. Kto i jak "ukradł" nam sernik krakowski?
Redakcja
O krakusach mówiło się, że są zapatrzeni w Wiedeń. Stamtąd czerpaliśmy obyczaje, tradycje, kochaliśmy walce. Ale to nie do końca prawda. Kraków też wiele ofiarował Wiedniowi! Przykładowo...to oni "ukradli" nam nasz największy przysmak - sernik! Na świecie znany jest jako ''sernik wiedeński'', a przecież to nasze, regionalne ciasteczko. Jak to się stało?