Most Bronisław w Woli na granicy gmin Miedźna i Oświęcim znów do remontu. Będą utrudnienia, bo zostanie wyłączony dla ruchu. Zdjęcia

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Będzie to kolejny remont mostu między Wolą w gminie Miedźna (pow. pszczyński) i Harmężami w gminie Oświęcim w ostatnich latach. Tym razem będzie krótszy. Wyłączenie z użytkowania mostu Bronisław w ciągu ul. Wolskiej potrwa od 18 do 20 kwietnia. Kierowców czekają objazdy przez Brzeszcze lub Bieruń. Lepsza jest wiadomość dla pasażerów autobusów MZK Oświęcim.

- W trakcie prowadzenia prac możliwy będzie przejazd linii autobusowej nr 17 realizowany zgodnie z obowiązującym rozkładem jazdy - informuje Urząd Gminy w Miedźnej.

Poprzedni remont mostu Bronisław, który ma dużej części konstrukcję drewnianą miał miejsce dwa lata temu. Wtedy trwał ponad dwa tygodnie. Wcześniej prace prowadzono tutaj w 2019 roku.

- Wyłącznie mostu z ruchu zawsze stanowi duże utrudnienie. Z tej przeprawy korzysta wielu kierowców. Ludzie jeżdżą do pracy w stronę Śląska, ale i w drugą do Oświęcimia - mówią mieszkańcy Harmęż.

Most Bronisław jest fragmentem najkrótszej drogi z zachodniej części gminy Oświęcim na Śląsk. Codziennie korzysta z niego wielu kierowców z powiatów oświęcimskiego i pszczyńskiego.

Kolejne remonty nie poprawiają zasadniczo stanu mostu, na którym obowiązują ograniczony tonaż do 3,5 tony i ruch wahadłowy. Co roku odbywa się ocena stanu technicznego obiektu, a co miesiąc prowadzone są także pomiary geodezyjne elementów konstrukcyjnych mostu. Pozwala to sprawnie reagować i nie dopuszczać do sytuacji skrajnych w związku z użytkowaniem mostu.

Kierowcy pytają, dlaczego zamiast utrzymywanej prowizorki, nie planuje się budowy nowego mostu. Urząd Gminy Miedźna wyliczył, że taka inwestycja kosztowałaby ok. 20 mln zł. Takich pieniędzy na ten cel nie ma.

W Miedźnej przypominają także, że utrzymanie ruchu dla samochodów na moście Bronisław przewidziane było do czasu powstania przeprawy na Wiśle w Jedlinie w ramach budowy obwodnicy Oświęcimia do drogi ekspresowej S1. Stąd nie ma uzasadnienia dla budowy nowego mostu.