Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miss Małopolski 2015. Karina Kulawik z Kwaśniowa najpiękniejszą Małopolanką [ZDJĘCIA]

Katarzyna Ponikowska
Miss Małopolski 2015
Miss Małopolski 2015 fot. Łukasz Olearczyk
Rozmawiamy z Kariną Kulawik pochodzącą z Kwaśniowa Dolnego (gm. Klucze), która została Miss Małopolski.

ZOBACZ TAKŻE: Wybory Miss Małopolski 2015 [ZDJĘCIA]

Pierwszy raz próbowałaś swoich sił w konkursie piękności?
Trzeci. Pierwszy raz wystąpiłam w takim konkursie, jak miałam 16 lat. Drugi raz startowałam w konkursie Queen Of Poland w 2011 roku. Udało mi się zakwalifikować do finału, który odbywał się na wyspie Fuerteventura.

Czemu w takim razie czekałaś aż cztery lata, by wziąć udział w kolejnym konkursie?
Zawsze chciałam być modelką, nie miss. Średnio lubię mówić do mikrofonu, wolę chodzić po wybiegach. Brałam udział w kilku pokazach w Krakowie, ale się nie udało. Mam 173,5 cm wzrostu, a to na bycie modelką trochę za mało. Postanowiłam więc jeszcze raz spróbować w konkursie piękności. Tym bardziej, że można brać w nich udział do 24. roku życia, a ja w lipcu kończę właśnie 24 lata. To była moja ostatnia szansa.

I udało się. Spodziewałaś się tego?
Nie spodziewałam się. W finale było bardzo dużo ładnych dziewczyn o różnym typie urody. Byłam pewna, że nie mam szans. Kiedy wyczytywali zwycięzców, powtarzałam sobie "na pewno to nie ja". Kiedy usłyszałam swój numer osiem, to było dla mnie ogromne zaskoczenie. Ósemka przyniosła mi szczęście.

Czy coś się zmieniło w Twoim życiu od niedzieli, kiedy usłyszałaś werdykt?
Ludzie zaczepiają mnie w Krakowie na ulicach, gratulują. Przysyłają też gratulacje na Facebooku. To bardzo miłe.

Czym zajmujesz się na co dzień? 
Od pięciu lat studiuję w Krakowie pedagogikę wczesnoszkolną na Uniwersytecie Pedagogicznym. W lipcu będę się bronić, więc na tym się teraz skupiam.

Ale bycie miss zobowiązuje…
Czeka mnie sesja w sukniach ślubnych, a w niedzielę casting do konkursu Miss Polski.

Wiążesz z tym jakieś plany?
Nie muszę wygrać, ale chciałabym się dostać chociaż do finału. To pozwoliłoby mi się pokazać. Nadal marzę o byciu modelką…

A jeśli się nie uda?
Będę szukać pracy w zawodzie. Interesuję się też modą i chciałabym pogodzić nauczanie z prowadzeniem sklepu odzieżowego, w którym mogłabym się też zajmować stylizacją klientek. Z drugiej strony od 1,5 roku pracuję w salonie kosmetycznym i zajmuję się kosmetyką. Muszę pomyśleć, co chcę robić w życiu.

A co sugerują rodzice?
Bardzo mnie wspierają w tym, co robię. To tata mnie popchnął do wzięcia udziału w pierwszym konkursie piękności. Siłą mnie tam zaprowadził, bo ja byłam wtedy dość nieśmiała. Tak zaczęła się moja przygoda.

Zdradź nam, jak dbać o urodę i figurę, żeby zostać najpiękniejszą Małopolanką.
Od małego miałam styczność ze sportem, m.in. z tenisem stołowym. Potem nie miałam już na to czasu. Zostały tylko rolki. Nie mam też żadnej diety. To chyba geny...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska