MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Podolsza zapowiadają protest, jeśli ZDW nie spełni ich postulatów

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
Mieszkańcy ul. Zielonej w Podolszu
Mieszkańcy ul. Zielonej w Podolszu Bogusław Kwiecień
Po wybudowaniu obwodnicy Podolsza część wsi, gdzie znajduje się 12 domów, zostanie odcięta od reszty miejscowości

Mieszkańcy ul. Zielonej w Podolszu (gm. Zator) rozważają blokadę drogi 781, jeśli Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie w projekcie obwodnicy tej wsi nie zgodzi się na budowę skrzyżowania z ich ulicą. Przekonują, że przez to zostaną odcięci od reszty wsi. Nie mają nic przeciwko obwodnicy. Przypominają, że sami walczyli o jej budowę.
Sprawa dotyczy 12 domów, w sumie ok. 40 osób. O problemie mieszkańców ul. Zielonej pisaliśmy dwa i pół miesiąca temu. Wtedy liczyli, że ZDW wyśle swoich przedstawicieli, aby mog­li naocznie przekonać się, co oznacza dla ludzi budowa obwodnicy w przyjętej już koncepcji. – Były wyznaczone dwa terminy spotkań, ale żadne nie doszło do skutku – mówi Rafał Momot, jeden z mieszkańców ul. Zielonej. On i sąsiedzi nie wiedzą, co dalej.
„Gazeta Krakowska” ustaliła, że ZDW zgodził się na korektę obecnej koncepcji, ale jedynie na powstanie przejścia dla pieszych. – Jakie to będzie rozwiązanie, określi wykonawca, bo jest to inwestycja w systemie „projektuj i wybuduj” – tłumaczy Roman Leśniak, rzecznik ZDW w Krakowie. Dodaje, że ZDW nie widzi możliwości budowy tam tunelu, mostu ani skrzyżowania ze względu na koszty.
Zgodnie z uaktualnioną koncepcją mieszkańcy ul. Zielonej, podróżując samochodem, będą musieli jechać półtora kilometra do planowanego ronda przy Wiśle i stamtąd dopiero będą mogli wrócić do centrum wsi lub jechać w stronę Zatora. W pierwotnej wersji tak też mieli chodzić piesi.
Na ul. Zielonej przypominają, że inne były ustalenia podczas spotkania z mieszkańcami przed około rokiem.
– Wtedy padły zapewnienia, że będzie tutaj normalne skrzyżowanie – przypomina Franciszek Drzyżdżyk. Dlatego według mieszkańców same „zebry” to za mało. Kazimiera Pawlik, mama czworga dzieci, nie wyobraża sobie, jak jej pociechy same poradzą sobie z przejściem przez ruchliwą drogę. – Przecież są obwodnice, choćby w Oświęcimiu, gdzie zrobiono skrzyżowania. Dlaczego nie może być tutaj? – pyta.
Burmistrz Zatora Mariusz Makuch zapowiada, że we wrześniu dojdzie jednak do spotkania w Podolszu z udziałem zarządcy, wykonawcy i mieszkańców w sprawie obwodnicy. Będą na ten temat jeszcze rozmawiać.

3 km nowej drogi

- Obwodnica Zatora i Podolsza ma mieć 3 km długości.
Będzie rozpoczynać się w rejonie mostu na Wiśle na drodze 781 i dochodzić do drogi krajowej 44 w okolicach Zatorskiej Strefy Gospodarczej i Parku Energylandia. Z obu stron będą ronda.
- Jezdnia będzie mieć szerokość 7 metrów.
W ramach inwestycji przewidziano budowę 4 mostów i wiaduktu nad linią kolejową Oświęcim–Kraków Płaszów. Droga ma powstać w ciągu 2,5 roku. Wykonawca został już wyłoniony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska