Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Libiąż: górnicy żądają szybkiej podwyżki płac

Przemysław Malisz
Górnicy z kopalni Janina w Libiążu chcą rozmawiać z zarządem o podwyżkach pensji
Górnicy z kopalni Janina w Libiążu chcą rozmawiać z zarządem o podwyżkach pensji archiwum
Górnicy z kopalni Janina w Libiążu czekają na podwyżkę. Do rozmów w tej sprawie z Południowym Koncernem Węglowym mieli siąść pod koniec wakacji. Do spotkania nie doszło. Związkowcy zaznaczają, że jeśli firma nie zechce podzielić się z pracownikami częścią zysków, może dojść do strajku. Licząca blisko 3 tysiące osób załoga jest zdeterminowana.

- Jeśli rozmowy zakończą się fiaskiem, to nie będziemy mieć innego wyjścia. Trzeba będzie zastosować ten środek nacisku - przyznaje Krzysztof Kozik, przewodniczący związku zawodowego "Kontra" w KWK Janina w Libiążu. - Obecnie górnicy w naszym zakładzie nie są usatysfakcjonowani wynagrodzeniami. Czas to zmienić.
Tego samego zdania jest Stanisław Kurnik, szef związkowej "Solidarności" w kopalni Janina.

- Rozmowy o podwyżkach płac miały się rozpocząć pod koniec wakacji. Mamy połowę września i wciąż czekamy na ruch Koncernu Węglowego - mówi Stanisław Kurnik. - Gdyby zarząd nie miał woli spełnienia naszych postulatów, będziemy musieli zareagować.
Górnicy twierdzą, że w grupie nie są traktowani równo.

- W kopalni Sobieski, która też należy do Południowego Koncernu Węglowego, płace są wyższe niż u nas - zaznacza Stanisław Kurnik. - Nie ma powodów, żeby górnicy z Janiny zarabiali gorzej, skoro pracują w tej samej firmie i robią to samo.

Choć nastroje w kopalni są bojowe, przedstawiciele PKW twierdzą, że wszystko jest pod kontrolą.
Jak twierdzi Bartosz Bąk z PKW, firma nie zamierza ograniczać wydobycia. Co więcej, w planach jest kupno jednej kopalni od Kompanii Węglowej. Odnośnie podwyżek płac nie chce się jednak wypowiadać.
Jeśli jednak górnicy z Janiny nie otrzymają podwyżki, kopalnia może stanąć.

Taką zapowiedź już przekazali dyrekcji górnicy z kopalni KWK Brzeszcze, która należy do Kompanii Węglowej (o sprawie pisaliśmy w miniony piątek). - W zakładzie odbyło się referendum. 90 procent głosujących opowiedziało się za strajkiem, jeśli nasze postulaty płacowe nie zostaną spełnione - przyznaje Bogusław Studencki ze związku zawodowego "Kadra" w kopalni Brzeszcze.
Jak szacuje Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii Węglowej, przestój w kopalni tylko w ciągu jednej doby spowoduje 40 milionów złotych straty.

- Ten planowany strajk, o którym jest coraz głośniej, będzie nielegalny. Nie zapłacimy górnikom za ten dzień - zaznacza Madej. Górnicy z Brzeszcz są jednak nieugięci. - Jak tylko zapadnie decyzja o strajku, to strajkujemy - zapewnia stanowczo Stanisław Kłysz z "Solidarności" w kopalni Brzeszcze. - Ciężko pracujemy dla firmy, więc chcemy lepiej zarabiać.

Strajk może spowodować wzrost ceny węgla. Już teraz kopalnie wprowadzają limity jego sprzedaży.

60 tys. złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na www.szumowski.eu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska