MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Małopolanie hojniej dzielą się podatkiem. Przekazaliśmy ponad 41 mln zł!

Katarzyna Janiszewska
10-letnia Ola Kuc (z prawej) otrzymała pomoc dzięki odpisom 1 proc. podatku
10-letnia Ola Kuc (z prawej) otrzymała pomoc dzięki odpisom 1 proc. podatku archiwum prywatne
Hojni jak mieszkańcy Małopolski? Niedługo taka opinia wyprze popularne powiedzenie o centusiach krakowskich. W tym roku mieszkańcy regionu wpłacili na konta organizacji pożytku publicznego ponad 41 mln zł.

- To wspaniała wiadomość- cieszy się Małgorzata Wach z Fundacji Anny Dymnej "Mimo Wszystko". W ub.r. Anna Dymna dziękując za wsparcie powiedziała, że to najpiękniejsze pieniądze na świecie. Bo są przekazywane z dobrej woli, z przekonaniem, że będą służyć ważnym sprawom. To też duży dowód zaufania. I tak naprawdę nie jest istotne, czy wpłaty dostają duże organizacje, czy małe. Ważne, by trafiały one do osób potrzebujących pomocy. A tych przybywa - dodaje.

Fundacja Dymnej dostała od podatników 1 738 547 zł. Pieniądze zostaną przeznaczone na wyposażenie ośrodka Dolina Słońca w Radwanowicach, dla osób niepełnosprawnych intelektualnie, na pomoc indywidualną dla takich chorych oraz na realizację celów statutowych.

W 2011 r. fundacja pomogła 7 tys. osób. Jedną z nich była 10-letnia Ola Kuc. Dziewczynka do trzeciego roku życia była zdrowym, rezolutnym maluchem, biegała, dokazywała. Nagle zaczęła tracić równowagę. Badania nic nie wykazywały, lekarze przez parę miesięcy nie mogli zdiagnozować, co dolega Oli.

Pierwsze podejrzenia: zespół Leigha, bardzo rzadka choroba, w Polsce choruje na nią zaledwie 11 dzieci. Choroba jest nieuleczalna, szybko postępuje i w konsekwencji prowadzi do śmierci. - To był dla mnie szok, zdrowe dziecko nagle może umrzeć, a każdy kolejny dzień jest cudem - mówi Jolanta Kuc, mama Oli. Zostałam sama, bez pomocy, bez pieniędzy. Po roku dotarło do niej, że trzeba działać, że musi kupić córce wózek inwalidzki. Zgłosiła się do Fundacji Dymnej. Założono jej subkonto. W pierwszym roku z 1 proc. zebrała 300 zł, w kolejnym 6 tys., rok później było już 15 tys., w ub.r. 20 tys.
- Znajomi sami pytają, gdzie mogą wpłacać pieniądze i upewniają się, czy na pewno dostanie je Ola. To dla nich bardzo ważne, że wiedzą, jak zostaną one wykorzystane - podkreśla Kuc.

Na Towarzystwo Przyjaciół Chorych "Hospicjum im. św. Łazarza" Małopolanie oddali w br. 1 846 724 zł. Organizacja ma pod swoją opieką 45 chorych na oddziale, pomaga też chorym w domach, w jednym czasie 50 osobom. Podopieczni, to ludzie terminalnie chorzy. Leczenie w szpitalu już się zakończyło. Teraz chodzi o to, by opanować objawy choroby, poprawić komfort ostatnich dni życia. - Pieniądze z 1 proc. umożliwiają nam funkcjonowanie - nie kryje Renata Połomska z Hospicjum Łazarza.

To bardzo ważna pozycja w budżecie, jedna czwarta pieniędzy, jakie ma hospicjum do swojej dyspozycji. W ub.r. zebrano ponad 1, 6 mln zł z całej Polski. Obawialiśmy się, ile dostaniemy teraz, w końcu organizacji przybywa. A już mamy na koncie o 350 tys. więcej. Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni i ogromnie wdzięczni. Jednorazowy zryw jest dużo łatwiejszy, niż systematyczne wsparcie przez lata. W zeszłym roku świętowaliśmy jubileusz 30-lecia. I wciąż są chętni, by pomagać.

Najwięcej podatników z Małopolski zdecydowało się wesprzeć Fundację Dzieciom "Zdążyć z pomocą". Zebrali 7 883 871 zł. Organizacja ma pod opieką 18 tys. dzieci z porażeniem mózgowym, wadami serca, autyzmem, zespołem Downa, dystrofią mięśniową, epilepsją, chorobami nowotworowymi.

- Dla nas te pieniądze to główne źródło dochodu - zaznacza Maciej Kurczab. - Nie znamy jeszcze kwoty, która zasili nasz budżet w tym roku. Ale możemy oszacować, że na każdego podopiecznego przypadnie kwota ok. 4,5 - 5 tys. zł. Pieniądze te zostaną przeznaczone na leczenie, rehabilitację, zakup lekarstw, sprzętu medycznego, pomocy edukacyjnych, poprawę bytu materialnego i inne specjalne potrzeby naszych podopiecznych - wylicza. Małopolscy podatnicy obdarowują co roku swoim 1 proc. ponad trzy tysiące różnych organizacji.

- Dziesięć organizacji, które są wspierane najchętniej, dostały w sumie ponad 40 proc. wszystkich wpłat - mówi Konrad Zawada, rzecznik Izby Skarbowej w Krakowie. Co roku są to te same organizacje - dodaje. Skąd ta bezinteresowna pomoc, skoro w głębi ducha każdy człowiek jest egoistą? Prof. Zbigniew Nęcki tłumaczy emocjami.

- W każdej kulturze jest norma nakazująca pomagać innym i odwzajemniać pomoc, którą dostajemy - zauważa. - Inną, silniejszą motywacją są emocje. Współczujemy biednym, inwalidom, sierotom.

W przypadku 1 proc. jest jeszcze trzecia sprawa: bilans kosztów i zysków. Przy minimalnym wysiłku możemy zrobić coś bardzo dobrego i pożytecznego. A nasze pieniądze dostanie konkretna osoba, jest pewność, że nie zostaną one zmarnowane przez państwo.

10 najczęściej obdarowywanych

- FUNDACJA DZIECIOM "ZDĄŻYĆ Z POMOCĄ" (7 883 871,59 zł)
- TOWARZYSTWO PRZYJACIÓŁ CHORYCH "HOSPICJUM IM. ŚW. ŁAZARZA" (1 846 724,10 zł)
- FUNDACJA ANNY DYMNEJ MIMO WSZYSTKO (1 738 547,92 zł)
- KRAKOWSKIE TOWARZYSTWO OPIEKI NAD ZWIERZĘTAMI (932 957,18 zł)
- "FUNDACJA NA RZECZ CHORYCH NA SM IM. BŁ. ANIELI SALAWY" (902 407, 93 zł)
- CARITAS ARCHIDIECEZJI KRAKOWSKIEJ (902 249,02 zł)
- CARITAS DIECEZJI TARNOWSKIEJ (863 133,59 zł)
- FUNDACJA POMOCY OSOBOM NIEPEŁNOSPRAWNYM "SŁONECZKO" (779 467,67 zł)
- KRAKOWSKIE HOSPICJUM DLA DZIECI IMIENIA KSIĘDZA JÓZEFA TISCHNERA (725 287,28 zł)
- STOWARZYSZENIE POMOCY SZKOLE MAŁOPOLSKA(698 692,44 zł)

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj za darmo

W szpitalu zlekceważono zgwałconą pacjentkę? Prokuratura sprawdza

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska