Liturgia Wielkiego Czwartku rozpoczyna dziś obchody Triduum Paschalnego

- Częstym błędem jest mówienie o trzech świętych dniach - czwartku, piątku i sobocie. Są to jednak bardziej trzy ważne punkty, momenty, które tylko z grubsza pokrywają się z dniami. Tak naprawdę chodzi o trzy wieczory – mówi prof. Michał Wyrostkiewicz z Instytutu Nauk Teologicznych KUL.

Obchody Triduum Paschalnego otwiera Liturgia Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek. Jest to pamiątka ustanowienia kapłaństwa i eucharystii. Istotne w liturgii są również gesty miłosierdzia.

- Podczas ostatniej wieczerzy w wypowiedzi Jezusa padają słowa: „Miłujcie się wzajemnie, tak jak ja Was umiłowałem”. Ma też miejsce obrzęd obmycia nóg, a Jezus tym gestem pokazuje, że jest pokorny i przyjmuje pozycję sługi, która dowartościowuje drugiego człowieka - mówi prof. Wyrostkiewicz.

Ostatnim elementem mszy jest zaniesienie Najświętszego Sakramentu do ciemnicy. Nawiązuje to do uwięzienia Jezusa oraz jest symbolem doświadczanego osamotnienia. Na znak tego ksiądz odkrywa również ołtarz zabierając z niego obrus.

Po tej liturgii zaczyna się dzień drugi – obrzęd Wielkiego Piątku, który związany jest z krzyżem oraz pogrzebem Jezusa i trwa do soboty wieczorem. Wtedy wypełnia się wszystko, co Jezus głosił przez dwa lata.

- Sobota podczas Triduum jest "zawieszeniem", które trwa cały dzień oraz okazją do zadumy. Z liturgicznego punktu widzenia to, co się zamknęło w piątek wieczorem zaczyna się odkrywać dopiero z soboty na niedzielę podczas Liturgii Wigilii Paschalnej - mówi profesor.

Pascha nie jest już jednak mszą sobotnią, ale przynależy Wielkanocy.

- Zaczynamy celebrować Wigilię Paschalną po zmroku, dlatego, że jako ludzie jesteśmy niecierpliwi i chcemy szybciej świętować. Gdy jest ciemno, to dla nas znak, że już trwa święta noc. Wtedy następuje eksplozja radości, bo z perspektywy wiary okazuje się, że nawet upokorzenie i śmierć miały sens, bo Jezus to wszystko pokonuje i dalej żyje. To co było ciemne, staje się światłem - mówi teolog.

Podczas liturgii poświęca się ogień i paschał, który jest symbolem zmartwychwstałego Jezusa. Odśpiewuje się również exsultet, rozbudowana jest też do 9 czytań Liturgia Słowa. Po tym czasie zaczyna się śpiewać „alleluja” i następuje odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych, a w niektórych parafiach chrzty.

- Warto zwrócić uwagę, że Wieczerza Pańska nie kończy się błogosławieństwem, w piątek msza nie jest sprawowana, a w sobotę liturgii także nie zaczyna się od znaku krzyża, ale od modlitwy przy ogniu. Oznacza to, że cała pascha wpisana jest w jedną liturgię rozłożoną na trzy dni, która kończy się w momencie, kiedy świętujemy zmartwychwstanie.