Limanowa. Prezent na Mikołaja? Nowoczesny most na ul. Lipowej powstaje szybciej niż zakładano. Kładą asfalt

- Prace na moście postępują. Prawdopodobnie na koniec tego tygodnia na moście będzie układana masa asfaltowa – w poniedziałek przekazał mieszkańcom burmistrz miasta Władysław Bieda.

Jak ważna i wyczekiwana jest to inwestycja doskonale wiedzą zmotoryzowani Limanowianie. Od czasu wyburzenia starej przeprawy, do której doszło na początku czerwca ub. roku, w mieście co i rusz tworzą się korki. Brak możliwości innego dojazdu do centrum Limanowej aniżeli ul. Piłsudskiego.

- Nie da się ukryć, że na otwarcie nowego mostu w tym miejscu czekamy z utęsknieniem. Przez ten remont swoje trzeba odstać nieraz w bardzo długim korku. Najgorzej jest oczywiście w tzw. godzinach szczytu. Cieszy jednak postęp prac widoczny gołym okiem i człowieka aż bierze zdziwienie, że jakaś inwestycja może być jednak ukończona wcześniej niż planowano – uśmiecha się limanowianin Wiesław Sułkowski, który co jakiś czas podziwia budowę omawianej konstrukcji. - Pracownikom robota aż pali się w rękach. Oby więcej takich realizacji na terenie naszego miasta - dodaje.

Limanowski radny Piotr Musiał zauważa, że nieoficjalnie mówi się, iż inwestycja miałaby być ukończona na „Mikołajki”.

- Wszystko zależy od tego jak potoczą się odbiory inwestycji, ale zdecydowanie jesteśmy bliżej niż dalej. Trwa wylewanie asfaltu. Chyba wszyscy zapomnieli już, że ta budowa trwa rok, jakoś tak szybko zleciało. Lada chwila most powinien być gotowy. Rzut oka na prace przy drodze dojazdowej do ronda, powstające wysepki, każe być optymistą – powiedział nam.

Przypomnijmy, że wstępne szacunki mówiły o oddaniu mostu do użytku wiosną przyszłego roku. W limanowskim Magistracie nie kryli, że tempo robót wyprzedza harmonogram – zima, która jest zwykle tzw. „martwym” okresem, nie miała większego wpływu na pracę stąd udało się nadgonić pewne etapy.

Za realizację tej ważnej dla miasta inwestycji wartej 12 mln 389 tys. zł (kwotę 7 mln 100 tys. zł udało się pozyskać Miastu z funduszu wsparcia dla gmin górskich – przyp. red.) odpowiada firma „AW BAUTEX” z Nowego Sącza.

Boks. Trener Jerzy Galara: pracowałem na to całe swoje życie