Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Libiąż, Żarki. Zatrzęsło. Spadł komin. Ludzie mają tego dosyć [ZDJĘCIA]

Magdalena Balicka
Trzeci silny wstrząs w ciągu miesiąca. Wczorajszy miał siłę 3,7 stopni w skali Richtera. Winowajcą jest libiąska kopalnia Janina.

We wtorek o godz. 22.24 mieszkańcy powiatów chrzanowskiego i oświęcimskiego stracili na kilka sekund grunt pod nogami. Zatrzęsło z taką siłą, że w niektórych domach pospadały z półek telewizory.

Dariusz Mrozik z chrzanowskiego os. Północ miał wrażenie, że leci z łóżka.

- To, na którym spałem przesunęło się o kilka centymetrów - przekonuje mężczyzna. Maria Barańska z os. Południe już spała, gdy zatrzęsło miastem.

- Obudziłam się, bo wydawało mi się, że samolot spadł na dach - opowiada starsza pani. O mało co nie dostała zawału.

Najgorzej znów w Żarkach

Podobnie jak dwa tygodnie temu najbardziej ucierpieli mieszkańcy podlibiąskich Żarek. Dariusz Tyrański z ul. Struga stracił komin. Popękał też tynk na elewacji jego domu. Co z murami, tego nie wie.

- Schodziłem ze schodów, gdy podłoga zaczęła pode mną tańczyć. Mój sześciomiesięczny synek przebudził się z krzykiem - relacjonuje mężczyzna. Zaraz potem usłyszał wielki huk. Gdy wybiegł z domu zobaczył komin rozsypany na drodze przed domem.

- Mam nadzieję, że kopalnia szybko wypłaci pieniądze na naprawę zniszczeń. Okres grzewczy jest w pełni - mówi pan Dariusz. Pan Marian z ulicy Kadetów także liczy straty po tąpnięciu. Szpary, które powstały podczas wcześniejszych wstrząsów, pogłębiły się.

- Jak tak dalej będzie trzęsło to w końcu dom runie - martwi się mężczyzna. Przypomina, że „Janina” nigdy tak bardzo nie dawała o sobie znać jak w ciągu ostatniego miesiąca. Zaniepokojony jest burmistrz Libiąża Jacek Latko.

- Mam nadzieję, że kopalnia zrobi wszystko, by zapobiec kolejnym wstrząsom - mówi burmistrz. Sam wiele lat pracował w kopalni Janina i wie, że można zabezpieczyć powierzchnię przed takimi skutkami. Liczy, że zakład o to zadba.

Kopalnia tylko obiecuje

Do wstrząsu doszło na pokładzie 207 i ścianie 729. Zofia Mrożek, rzeczniczka grupy Tauron Wydobycie, pod skrzydłami której jest libiąska „Janina”podkreśla, że natychmiast wstrzymano wydobycie węgla i wyprowadzono górników na powierzchnię. Od razu zwołano komisję do wyjaśnienia sprawy. Mrożek przyznaje jednak, że podobne sytuacje mogą się powtarzać.

- Wyższy Urząd Górniczy już zlecił nam działania profilaktyczne, czyli tzw. strzelania torpedujące. Mamy też ograniczyć dobowy postęp ściany. Zainstalowaliśmy także specjalne urządzenie, które wyczuwa wstrząsy - mówi, podkreślając, że Tauron zrobi wszystko, by zapobiec podobnym zdarzeniom.

- Niech kopalnia przede wszystkim płaci tym, którym zniszczyła domy - denerwuje się Franciszek Hodur z Żarek, bo jak na razie odszkodowań nie dostał nikt.

Radni z Oświęcimia podjęli wczoraj rezolucję, którą wystosowali do władz kopalni. Żądają natychmiastowych działań poprawiających bezpieczeństwo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska