Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Libiąż. Atak nożem w Walentynki. Ochroniarz mówi, że za bardzo kochał....

Artur Drożdżak
Dlaczego Mateusz M. usiłował w Libiążu zabić byłą żonę nożem? Na sali rozpraw krakowskiego sądu opowiada, że za bardzo ją kochał. I dalej kocha. W sądzie oskarżony o siłowanie zabójstw Anny M. wyraża skuchę za swoje zachowanie. Wysłał nawet list do pokrzywdzonej, ale ona nie kryje obaw co będzie kiedy były partner wyjdzie z aresztu. - Nawet nie chcę myśleć, co się może stać, gdy zobaczy mnie z innym mężczyzną, z którym się teraz spotykam- opowiada.

Na twarzy ma dwie długie blizny, pamiątkę na całe życie, po ataku nożem byłego męża. Leczy się z traumy, boi wychodzić z domu od pamiętnego 14 lutego ub.r. Wiele par tego dnia obchodzi co roku Walentynki, czyli dzień zakochanych, ale nie Anna M. Jej były mąż nie przestaje za to mówić o miłości do kobiety.

- Nie chciałem jej zabić. Nie potrafię racjonalnie wytłumaczyć co się stało tamtego dnia- opowiada. Deklaruje, że ciągle kocha Annę M.

- Ja obecnie uważam, że w żonie za bardzo się zakochałem, za mocno ją kochałem i teraz też kocham - nie kryje 34-latek, ochroniarz z Libiąża.

Małżeństwem byli od 2008 r., ale związek zakończył się klapą, bo mężczyzna zdradzał żonę. Wniosła sprawę o rozwód i orzeczono go z winy męża. Dwójką dzieci zajmuje się Anna M.

Relacje pary były sporadyczne i w miarę poprawne właśnie z uwagi na dzieci. To się zmieniło, gdy była żona złożyła wniosek o podniesienie alimentów. Mateusz M. z tego powodu zaczął ją straszyć i przejawiał jednocześnie chorobliwą zazdrość. Zaatakował ją przed przychodnią lekarską. Uderzył w głowę, krzyczał, że zabije i nikt jej wtedy nie dotknie po czym zadał dwa ciosy nożem. Mierzył w szyję, ale trafił prosto w twarz. Kobieta doznała trwałego zeszpecenia. Założono jej wtedy 38 szwów. Mateusz M. potwierdza, że zadał ciosy nożem. Wskazał też, gdzie go ukrył po zdarzeniu. Grozi mu kara dożywocia.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska