Tarnów. Policja i sanepid bezradne w walce z dopalaczami
Tarnowskie Media sp. z o.o.
Nawet 30 osób w ciągu dnia odwiedza sklep z dopalaczami. Tarnowscy policjanci apelują, że to środki niebezpieczne. Jednak poza kontrolą i spisaniem kupujących kończą się ich możliwości. Za to kontrole w punkcie przeprowadza sanepid i może nakładać kary. Jednak nie można zakazać sprzedaży niebezpiecznych substancji. Teraz być może policjantom pomoże właściciel lokalu, w którym obecnie sprzedaje się dopalacze. Przy ul. Krakowskiej 32 dopalaczowy biznes ukrócić może rozwiązanie umowy najmu.