Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Sprawiedliwość po 12 latach, mężczyźni skazani za napad z nożami

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Czterech mężczyzn usłyszało właśnie prawomocny wyrok po sześć i pół roku więzienia za brutalny atak z nożami w Nowej Hucie w 2004 r. To dla nich dotkliwa kara, bo przez 12 lat od zajścia zdążyli ułożyć sobie życie i założyli rodziny, mają dzieci i dobrą pracę. Dwaj na terenie Anglii, trzeci w Irlandii, a czwarty w słonecznej Hiszpanii. Teraz czeka ich długa odsiadka.

Tragiczne wydarzenia rozegrały się w kwietniu 2004 r. w bloku na os. Słonecznym. Jedno z mieszkań zajmował tam Tomasz L., na temat którego krążyły plotki, że współpracuje z policją i może być konfidentem.
Trzech 19-latków i jeden 22-latek postanowiło dać mu z tego powodu nauczkę. Sławomir S., Michał A., Bartosz P. i Patryk J. wzięli na akcję noże i chochlę.

Był też z nimi Dariusz A. który na moment wpadł do swojego mieszkania, zabrał z niego nóż kuchenny i o 3.00 nad ranem zadzwonił do Tomasza L. z prośbą o spotkanie. Potem zjawił się pod jego blokiem i nacisnął domofon.
Nieświadomy zagrożenia Tomasz L. w bokserkach i podkoszulku zszedł na klatkę schodową na rozmową z kolegą. Wtedy został zaatakowany bez ostrzeżenia przez nieznanego mu chłopaka i otrzymał cios nożem w brzuch.

W tej samej chwili w obronie rannego stanął jego kolega Dariusz A., który wyjął swój nóż. Czterech agresywnych młodych miało przewagę i skoczyło za Tomaszem L. i Dariuszem A., którzy salwowali się ucieczką do mieszkania. Tam rozgorzała zacięta walka, do której włączyli się rodzice Tomasza L. i jego dziewczyna. Wspólnymi siłami wypchnęli napastników za drzwi i je zamknęli.
W kuchni został tylko ciężko rany Dariusz A., który na żądanie domowników oddał nóż, a potem sam osunął się na podłogę. Wezwany na miejsce lekarz stwierdził zgon chłopaka. Na sekcji zwłok wykryto, że miał ranę kłutą serca.
Rola Dariusza A. w zajściu była badana podczas śledztwa i przed sądem. W pierwszym procesie uznano go za wspólnika napastników, był na miejscu zajścia, miał nóż i dzwonił do Tomasza L., ale podczas drugiego rozpoznania sprawy sąd przyjął, że nie można tak określić postawy Dariusza A.

Zdaniem sądu był zaskoczony atakiem na Tomasza L. Nie dało się jednak ustalić, czy koledzy oszukali go co do swoich zamiarów względem Tomasza L. czy może wywarli na niego jakąś presję psychiczną, by wywabił pokrzywdzonego z jego mieszkania. Zdaniem sądu to Dariusz A. w obronie kolegi poranił nożem Bartosza P. i Sławomira S. Nie da się jednak stwierdzić czy z czyjej ręki odniósł śmiertelne obrażenia i czy doszło do tego na klatce schodowej czy już w mieszkaniu.

Sprawa toczyła się wiele lat, bo dwaj oskarżeni byli poszukiwani Europejskim Nakazem Aresztowania. Bartosz P. także za zabójstwo właściciela lombardu w Krakowie i już ma za to wyrok 15 lat więzienia. Teraz doszła mu kolejna odsiadka.
Sąd zauważył, że musi być nieuchronność kary, a upływ czasu wcale „nie zmniejszył cierpień najbliższych pokrzywdzonego Dariusza A”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kraków. Sprawiedliwość po 12 latach, mężczyźni skazani za napad z nożami - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska