Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkoły rozpoczynają walkę z anoreksją

Redakcja
Jedzenie to dla nich katorga. Skrupulatnie odmierzają porcje
Jedzenie to dla nich katorga. Skrupulatnie odmierzają porcje Wojciech Matusik
Anoreksja staje się plagą wśród krakowskich gimnazjalistów i licealistów. Nastolatki umawiają się nawet na grupowe odchudzanie się. A nauczyciele i rodzice nie bardzo wiedzą, jak rozpoznać symptomy tej groźnej choroby i jak jej przeciwdziałać. Dyrektorzy postanowili zorganizować specjalistyczne warsztaty. Pierwsze z nich odbędą się już za dwa miesiące w V Liceum Ogólnokształcącym.

Odchudzają się wszyscy - i dziewczyny, i chłopcy. A niewinne odchudzanie może skończyć się anoreksją. - Często jej ofiarami są najlepsi uczniowie, bardzo inteligentni, zwycięzcy szkolnych olimpiad - zaznacza Stanisław Pietras, dyrektor V LO.

Jaką wybierają dietę? Ich zdaniem najlepszą - po prostu nic nie jedzą. Drugie śniadanie wyrzucają
po drodze do szkoły. Liczą kalorie, zażywają środki przeczyszczające.

- Potem mdleją na lekcjach - rozkłada ręce Marian Krampus, dyrektor XXIX LO. - Dzięki szybkiej reakcji wychowawczyni i matki jednej z naszych uczennic, udało się ją uratować - dodaje Krampus.

Problem się nasila. - Do niedawna mieliśmy jeden przypadek anoreksji na kilka lat, teraz odnotowujemy ich kilkanaście rocznie - mówi Pietras. - Sam nie wygram z tą ciężką chorobą, musimy utworzyć wspólny front z rodzicami - dodaje dyrektor "piątki".

Na warsztatach ze specjalistami rodzice i nauczyciele dowiedzą się, jak zdiagnozować chorobę i kiedy najlepiej reagować, jakie są jej objawy, przebieg, gdzie szukać pomocy. Na ostatniej wywiadówce rodzice, zainteresowani tymi prelekcjami, chętnie wpisywali się na listę.

Podobną współpracę podjęła też Jadwiga Jaworska, dyrektorka Zespołu Szkół nr 26. Wychowawcy
na prośbę rodziców dyskretnie obserwują, czy uczniowie nie za często idą do toalety, by wywołać wymioty, czy jedzą kanapki.

- Wspomagamy rodziców, ale najważniejsze, by sami zauważyli problem - mówi Jaworska.
Anna Urbańska, dyrektor IX LO wprowadziła cykl trzygodzinnych lekcji o anoreksji dla uczniów
ze wszystkich klas.- Naświetlamy problem i przekonujemy, że nie warto mieć bzika na punkcie wyglądu. Bo anoreksja to nie są żarty. I wyjść z tego jest bardzo ciężko.
Na razie dyrektorzy walczą sami z anoreksją. Kuratorium oświaty nie ma żadnych danych o skali problemu. Brakuje też pomysłów na kompleksowy program przeciwdziałania anoreksji w szkole.

Tymczasem pacjentów z anoreksją na oddziałach psychiatrycznych przybywa. Obniża się też granica wieku pacjentów.- Z roku na rok leczymy coraz młodsze dzieci - podkreśla Elżbieta Pasyk, ordynator oddziału psychiatrycznego w szpitalu dziecięcym im. św. Ludwika.

- Anoreksja należała do chorób dorosłych osób. Teraz przyjmujemy dwunastolatków, trzynastolatków, którzy postanawiają odchudzać się - dodaje.

Jak rozpoznać chorobę

Anoreksja to choroba o podłożu psychicznym, której efektem jest drastyczna utrata wagi
i wyniszczenie organizmu, które może doprowdzić do śmierci.

Wśród przyczyn wymieniana jest najczęściej presja otoczenia, które lansuje ideał szczupłej, wręcz chudej kobiety. Mogą nimi być także: niska samoocena, wygórowane ambicje czy problemy
w rodzinie albo w szkole, z którymi młoda osoba nie może sobie poradzić.

Symptomy choroby są praktycznie niezauważalne dla rodziny, tym bardziej, że choroba przeważnie zaczyna się niewinnie - od zwykłych prób odchudzania się.

Z czasem chora osoba ogranicza jedzenie do tego stopnia, że przyjmuje jedynie 300 kcal dziennie (przy zapotrzebowaniu do 2000 kcal). Spożywa tylko jeden rodzaj produktu, np. kromki chleba
z margaryną, sałatę z kiełkami. Wszystko jest skrupulatnie dzielone, odmierzane i układane na talerzu.

Najczęściej stosowaną terapią jest izolacja od toksycznego środowiska, często nawet od rodziny.
Zaleca się zmianę miejsca pracy bądź szkoły. Dopiero kolejnym etapem, po psychoterapii, jest nauczanie prawidłowego odżywiania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska