Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tłumy na krakowskich dworcach, ale kasy są zamknięte

A.Maciejowski, M.Stuch
Podróżni muszą odstać w długich kolejkach, by kupić bilet. Tymczasem dwie z pięciu kas na dworcu są zamknięte
Podróżni muszą odstać w długich kolejkach, by kupić bilet. Tymczasem dwie z pięciu kas na dworcu są zamknięte andrzej banaś
Przed świętami krakowski dworzec autobusowy przeżywa prawdziwe oblężenie. Tłum podróżnych wypełnia cała halę - od drzwi wejściowych po okienka kasowe. Żeby kupić bilet, ludzie stoją w kilkudziesięcioosobowych kolejkach. A z pięciu kas otwarte są tylko trzy.

Nie ma też szans, by szybko dowiedzieć się np. o spóźnieniach autobusów czy wolnych miejscach, bo informacja jest nieczynna. Jakby tego było mało, nie działają także (i to od dawna) ruchome schody oraz jedna z dwóch wind, dzięki którym podróżni z ciężkim bagażem, oraz osoby starsze, mogą bez trudności dostać się na peron podziemny.

Aby kupić bilet już dziś, na kilka dni przed świętami trzeba ustawić się w kilkudziesięcioosobowej kolejce poddenerwowanych pasażerów. - Nie rozumiem, dlaczego nie można otworzyć pozostałych okienek - żali się pan Łukasz. - W zwykłe dni ruch nie jest tu zbyt duży, ale teraz, gdy wszyscy zaczynają wyjeżdżać na Wielkanoc, na dworcu powinna być pełna mobilizacja, aby wszystko szło szybko i sprawnie. Gdyby otworzyli chociaż jeszcze jedno okienko, sytuacja szybko by się poprawiła - dodaje. Podróżnym doskwiera również brak okienka z informacją. - O szczegóły dotyczące kursowania autobusów, możemy pytać tylko w kasach - denerwuje się Łukasz Mac. - Problem w tym, że do nich ustawiają się długie kolejki.

Próba uzyskania informacji poza kolejnością, od razu wywołuje irytację stojących w ogonku. - To nielogiczne, żeby informacja była zamknięta szczególnie teraz, gdy robi się taki ruch na dworcach. Muszę stać w kolejce do kasy tylko po to, żeby dowiedzieć, jak jeżdżą w święta autobusy do Zakopanego - żali się Katarzyna Rogowska.

Władze Regionalnego Dworca Autobusowego w Krakowie zapewniają, że zawsze w okresie przedświątecznym, starają się rozładować tłok i obiecują, że tym razem będzie podobnie. - Będziemy reagować i w miarę możliwości zwiększać liczbę dyżurów w kasach - zapewnia Adam Bilski z zarządu Regionalnego Dworca Autobusowego w Krakowie.

W RDA przyznają również,że rzeczywiście informacja nie jest stale czynna z powodu braków kadrowych. - Niestety nie ma aż tylu pracowników, aby informacja była czynna przez cały czas - wyjaśnia Bilski. - Jest otwarta tylko w wybrane dni. Będziemy reagować na wzmożony ruch pasażerów przed Świętami. Damy obecnym pracownikom nadgodziny i postaramy się, aby w tym gorącym okresie informacja była czynna jak najdłużej - zapewnia Bilski .

Również Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu, odpowiedzialny za windy i schody tłumaczy, że stara się pomóc pasażerom. Poprawa ma nastąpić tuż przed świętami. - Ze schodami był problem zaraz po ich oddaniu do użytku. Udało się to załatwić - tłumaczy Michał Pyclik z ZIKiT. - Teraz wszystko wskazuje na to, że zepsuły się niektóre nadmiernie eksploatowane elementy, m.in. te odpowiadające za przesuwanie stopni - wyjaśnia Pyclik.

Przedstawiciel ZIKiT zapewnia jednak, że do świąt schody ruszą. - Firma, która wygrała przetarg na ich naprawę, już je wyremontowała. Odbiór będzie w piątek, 2 kwietnia. ZIKiT obiecuje też do świąt naprawić windę. Jak się okazało, została w niej wybita szyba. Dziś winda powinna zostać naprawiona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska