Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: Tajster ujawnił porozumienie

Marian Satała
Oskarżony o korupcję były dyrektor krakowskiego zarządu dróg Jan Tajster rozpoczął wczoraj przed sądem wyjaśnienia w kolejnym wątku sprawy dotyczącym przyjęcia 880 tys. zł od firmy Budostal 5. W zamian za zlecanie miejskich inwestycji miała ona finansować wykończenie dwóch połączonych domów Tajstera.

Były dyrektor przedstawił, kluczowe według niego, pisemne porozumienie z dyrekcją Budostalu-5 na składowanie ziemi z modernizowanej ulicy Księcia Józefa na działce Tajstera w Kryspinowie. W zamian Budostal-5 miał wyrównać teren i wybudować fundamenty pod domy. Tajster szczegółowo opowiadał o swojej inwestycji od zakupienia działki w 1999 r. do zakończenia budowy w lutym 2008 r. Przedstawił także sądowi stos faktur i rachunków, z których wynika, że zapłacił co do grosza należności za materiały oraz robociznę wszystkim firmom, w tym również Budostalowi-5.

Sąd dociekał, dlaczego dopiero teraz były dyrektor przedstawił oryginał porozumienia. - Ten dokument to podwalina mojej obrony - argumentował Tajster. - Gdybym dał go prokuratorowi albo zostawił w domu w Kryspinowie to na pewno podzieliłby los wielu rachunków i faktur, które zniknęły w przepastnych szafach śledczych w policji i prokuraturze.

Tajster wyjaśniał też, dlaczego tak długo ciągnęła się budowa. Po pierwsze chciał skorzystać z dużej ulgi budowlanej, więc rozpoczął inwestycję w 1999 r. Potem zaniedbał budowę, gdyż całkowicie poświęcił się pracy zawodowej. Kiedy stracił posadę dyrektora Zarządu Cmentarzy Komunalnych, zajął się wznoszeniem domu. Wkrótce jednak został dyrektorem zarządu dróg i sytuacja się powtórzyła, budowa zeszła na dalszy plan.

Obrońca Tajstera mecenas Zbigniew Kubicki po raz kolejny złożył wniosek o uchylenie aresztu wobec oskarżonego i zastąpienie go poręczeniem majątkowym w kwocie 200 tys. zł. Dotychczas takie wnioski sędzia odrzucał, argumentując, że Tajster na wolności mógłby mataczyć i nakłaniać świadków do zmiany zeznań.

Kubicki podkreślił, że jego klient od blisko dwóch lat przebywa w areszcie, a większość dowodów prokurator zdołał już zebrać i nie ma podstaw do obaw o mataczenie. Zwracał też uwagę na nie najlepszy stan zdrowia oskarżonego.
14 grudnia sąd zdecyduje, czy Tajster spędzi święta w domu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska