Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Zabójstwo na Miodowej. Oskarżony nożownik i ci, co zacierali ślady zbrodni

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Amadeusz Calik
Prokuratura wysłała do sądu akt oskarżenia przeciwko Damianowi S., któremu zarzuca zabójstwo przypadkowego przechodnia na ul. Miodowej.

Do zbrodni doszło 3 stycznia br. gdy pijany, 39 -letni Damian S. wdał się w sprzeczkę z przechodniami na krakowskim Kazimierzu i został poturbowany przez trzech młodych mężczyzn. By zyskać przewagę w dyskusji pobiegł po nóż do pobliskiej restauracji.

Czytaj również: Wyznania matki. Nie może pojąć, jak jej syn mógł stać się mordercą

Tak uzbrojony przez pomyłkę zaatakował i zabił, ale całkiem inną osobę, czyli 21-letniego Mateusza S. Ranny nożem w plecy chłopak zmarł w karetce. Pochodził z Krakowa, ale studiował za granicą. W rodzinne strony przyjechał na pogrzeb dziadka.

Policja zatrzymała wtedy podejrzanego Damiana S., który trafił do aresztu. Potem aresztowano także 31-letniego Krzysztofa F. i 58-letnią Marię N. podejrzanych o zacieranie śladów zbrodni. To pracownicy restauracji, w której jako kucharz dorabiał 39 - latek.

Zarzut utrudniania postępowania karnego postawiono też Agnieszce W. i choć Prokuratura Rejonowa Kraków Śródmieście-Zachód wystąpiła o jej aresztowanie to sąd się z tym nie zgodził.

Śledczy odwołali się od tej decyzji i wygrali. Teraz sprawa tych trzech osób także trafiła do krakowskiego sądu z aktem oskarżenia. Grozi im do 5 lat więzienia, zaś głównemu oskarżonemu Damianowi S. nawet dożywocie.

Policjanci z Komendy Miejskiej w Krakowie po kilku tygodniach od zajścia zatrzymali sprawców pobicia 39-latka, który mocno wzburzony zachowaniem napastników dokonał zabójstwa. Dziś już wiadomo, że poturbowało go trzech chłopaków. Przewrócili go na ziemię, kopali i bili po całym ciele na skutek czego doznał złamania żeber i obrażeń głowy. Po pobiciu sprawcy ataku uciekli.

Morderstwo na ul. Miodowej. 21-letniemu Mateuszowi wbito nóż...

5 kwietnia br. policjanci zatrzymali wszystkich podejrzanych. To dwaj bracia (27-latek i 26-latek), mieszkańcy Pogórza Duchackiego oraz 22-latek z Kazimierza.

Byli już notowani za przestępstwa kryminalne. Przyznali się do pobicia Damiana S. Prokurator zastosował wobec podejrzanych dozory policyjne. Ta sprawa ciągle się toczy.

CZYTAJ WIĘCEJ O MORDERSTWIE NA KAZIMIERZU W KRAKOWIE

Damian S. na początku br. został skazany przez Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata za pobicie mężczyzny w 2013 roku.

Z ustaleń wynika, że Damian S. postanowił ukarać kucharza, który rzekomo ubliżał jego matce zatrudnionej na zmywaku w tej samej restauracji, w której pracował ten kucharz. Pokrzywdzony doznał skomplikowanego złamania nosa i spędził tydzień w szpitalu. Damian S. przyznał się wtedy do winy, wyraził skruchę i poddał się karze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska