Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Autokary stoją i smrodzą na płycie dworca

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Autokary i busy stoją z odpalonymi silnikami i smrodzą pod nosami oczekujących pasażerów
Autokary i busy stoją z odpalonymi silnikami i smrodzą pod nosami oczekujących pasażerów Anna Kaczmarz
Kierowcy odpalają silniki autokarów i busów, które stoją tak nawet kilka minut. Smród snuje się po dworcu. Za taki postój przez dłużej niż minutę grozi kara 150 złotych.

Podróżni, którzy korzystają z krakowskiego dworca autobusowego przy ul. Bosackiej, narzekają na smród spalin.- Kierowcy podczas postoju włączają silniki autokarów i busów. Dym, który wydobywa się z rur wydechowych, jest bardzo uciążliwy dla tych, którzy czekają na odjazd - mówi Piotr Jawor, który ostatnio był na dolnej płycie.

Poszliśmy na miejsce i faktycznie - część aut stała z włączonymi silnikami, tuż pod nosem podróżnych, którzy siedzieli na ławkach. - Kiedy są niskie temperatury, podróżni narzekają na to, że w autokarach jest zimno. Dlatego kierowcy odpalają silnik - dodaje pan Piotr. - Z kolei kiedy jest ciepło, proszą kierowców, żeby włączyli klimatyzację. I w ten sposób dochodzi do sytuacji, kiedy na całej płycie ciągle czuć smród spalin - kwituje.

Jak tłumaczą policjanci, jeśli samochód ponad minutę stoi z włączonym silnikiem na obszarze zabudowanym, jest to traktowane jako postój i w takim przypadku grozi za to mandat. - Oczywiście nikt nie stoi ze stoperem w ręce, ale prowadzimy kontrole. Jeśli ktoś jest świadkiem sytuacji, w której samochód dłużej niż minutę stoi z włączonym silnikiem, może taki przypadek do nas zgłosić - tłumaczy mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. - Przyjedziemy na interwencję. Jeśli będzie to już po fakcie, świadek może zrobić zdjęcie lub spisać numery rejestracyjne pojazdu - dodaje.

Jak się okazuje, na terenie dolnej płyty, jak i na całym terenie dworca, jest regulaminowy zakaz postoju z włączonym silnikiem. Przewoźnicy są poinformowani o tym zakazie. Wszelkie stwierdzone naruszenia mogą być karane zgodnie z regulaminem i taryfikatorem dworca. Za taki postój kara wynosi 150 zł.

- Ochrona ma obowiązek pilnować takich przypadków. W tym roku nie została nałożona żadna kara z tego tytułu - tłumaczy Jacek Zieliński, dyrektor operacyjny Małopolskich Dworców Autobusowych. Twierdzi ponadto, że na dolnej płycie zainstalowane są czujniki tlenku węgla, które monitorują stan ewentualnego zagrożenia związanego ze spalinami. - Autokary mogą jedynie zatrzymać się w miejscu wyznaczonym i tylko na czas wysadzenia podróżnych oraz na stanowisku odjazdowym na czas wsiadania podróżnych - kwituje Zieliński.

Autobus w pobliżu Barbakanu, rok 1932.http://www.audiovis.nac.gov.pl/obraz/84310/

Dawne autobusy w Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Problem smrodzących autokarów i busów trzeba szybko rozwiązać, tym bardziej, że będzie ich coraz więcej. To wynik rozbudowy dworca, dzięki której liczba odjazdów ma się zwiększyć o ok. 450 dziennie. Oprócz dodatkowych stanowisk, których jest osiem, w ramach całej, wartej ok. 16 mln zł inwestycji, powstał również nowy budynek z boku dworca. Znajduje się w nim hala podziemna, z której pasażerowie mogą bezpośrednio przejść na dolną płytę dworca lub np. wyjechać windą na parking nad peronami PKP. W nowej hali znajduje się również przestrzeń komercyjna, w której działać będą m.in. sklepy spożywcze, kioski itd.

Wiele wskazuje na to, że zakończona rozbudowa to tylko podstawa do kolejnych robót. Zarządcy dworca zostali zapytani przez PKP, czy są zainteresowani wspólnym prowadzeniem inwestycji. W grę wchodzić może nadbudowanie nowej części. Wszystkie prace, które zmierzają do rozbudowy dworca, mają zwiększyć komfort odprawy pasażerów, więc zarządca musi pochylić się również nad problemem smrodzących samochodów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska