Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. 1787 telefonów dla urzędu

Piotr Rąpalski
Magistrat chce wydać około 2 mln zł na usługi telekomunikacyjne, internet i sprzęt elektroniczny. Liczba telefonów służbowych rośnie, pojawią się tablety, a urządzenia muszą być najnowsze.

Urzędnicy miejscy ogłosili przetarg na dostawę 1787 telefonów komórkowych, 60 modemów internetowych i 21 tabletów. A do tego zapewnienie usług telekomunikacyjnych i dostępu do bezprzewodowego internetu dla magistratu i jego jednostek. Szacunkowe koszty zamówienia to ok. 2 mln zł.

Urządzenia mają trafić głownie do magistrackich wydziałów, Zespołu Ekonomiki Oświaty, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i „izby wytrzeźwień”. Niewielka ich część przewidziana jest dla pracowników domów pomocy społecznej oraz żłobków.

Co ciekawe magistrat dzieli zamawiane telefony na trzy grupy, zależnie od modeli i jakości urządzeń. Wyznaczone przez urzędników przedziały cenowe mogą dziwić, bo w normalnej sprzedaży, producenci oferują takie aparaty dużo taniej.

Chcieliśmy wyjaśnić sprawę w Urzędzie miasta, zapytaliśmy też o powód takiego zakupu. Poinformowano nas jednak, że odpowiedź otrzymamy dopiero za 14 dni. Trochę długo jeśli chodzi o procedurę, która już trwa, a ostateczny termin składania ofert w przetargu to 4 lipca.

Głównym przedmiotem zamówienia są telefony. Ma ich być 1787, a ponadto zwycięska firma ma dostarczyć do nich 2361 kart SIM z abonamentem. Karty mają być w trzech rozmiarach, aby można je było przekładać z aparatu do aparatu. Ponadto każda ma mieć możliwość zapisania po 500 kontaktów telefonicznych.

Dostawa obejmuje też 60 „fabrycznie nowych” modemów (urządzenia zapewniające dostęp do internetu) oraz 21 nowiutkich tabletów (przenośnych, „cieńkich” komputerów osobistych), a do nich trzeba 290 kart do transmisji danych. Również w trzech rozmiarach.

Przetarg obejmuje oczywiście dostawę usług telekomunikacyjnych i internetu 24 godziny na dobę przez wszystkie dni tygodnia. Czyli również poza godzinami pracy urzędów. Magistrat zastrzega przy tym, że 30 proc. urządzeń może nie zostać ostatecznie zamówionych.

W przetargu telefony podzielono na trzy grupy. W pierwszej zamawia się 1574 urządzenia, w cenie do 2000 zł. Urzędnicy podają aż 11 obecnych na rynku modeli jako wzór. Np. aparat Sony Xperia M4Aqua LTE, czy Samsung Galaxy A5 (A500) LTE. Ich ceny w sklepach wahają się jednak od 800 do 1000 zł.

Druga grupa to telefony za kwotę od 2000 do 4000 zł. Ma być ich 183. Mamy tu 12 wzorów, w tym Iphone 6 (16 GB) z maksymalną ceną na rynku 3 tys. zł oraz Samsung Galaxy S6 (G920F) LTE do nabycia w sklepach za ok. 2 tys.

Trzecia grupa to telefony, które urząd wycenia na ponad 4 tys. zł. Zamawia ich 30. Podaje osiem wzorów. Ten, który wydaje się najdroższy z nich, iphone 6s Plus 16 GB, można w sklepie kupić za ok. 3,5 tys. zł

Możliwe jednak, że same telefony wraz z abonamentem będą kosztować dużo taniej. To zależy od ofert, ale przy tak dużym zamówieniu miasto powinno wymagać sporej zniżki. Sugerowane modele to jednak wysoka półka. Czy urzędnikom potrzebne są aż tak nowoczesne telefony i w takiej liczbie?

Natomiast sugerowane ceny 21 tabletów, do 2000 zł, mają się bliżej rynkowej rzeczywistości. Ale w jednym wypadku, wśród wzorów modeli znajdujemy urządzenie Apple iPad Pro 9,7 Wi-Fi+Cellular 32GB, które kosztuje w sklepach nawet 3,5 tys. zł!

Usługa ma być zapewniana od tego roku do 30 września 2018 roku. Sprzęt musi być nowy, „wyprodukowany nie wcześniej niż w 2016 roku”.

Choć urzędnicy nie chcą zdradzić szczegółów z dokumentów można wyczytać, że zmieniają dotychczasowego operatora i chcą przenieść numery na nowe urządzenia.

W 2014 roku rozstrzygnęli podobny przetarg na dwa lata. Zamówili jednak o kilkanaście telefonów mniej, i nie było dostawy tabletów. Wygrała oferta za 1,7 mln zł, a teraz szacuje się wyższą cenę. Wtedy magistratowi wystarczyły też gorsze jakościowo telefony, „wyprodukowane nie wcześniej niż w 2013 roku”, a nie w tym samym, w którym teraz ogłasza się przetarg.

Inny ciekawy przetarg
W połowie kwietnia podsumowaliśmy przetargi magistratu na zapewnienie jedzenia na miejskich imprezach w 2016 roku. Z pierwszych rozstrzygniętych zamówień na catering wynikało, że urzędnicy mogą na to wydać nawet 940 tys. zł

Okazało się, że w całym zeszłym roku kwota opiewała na 700 tys. zł. Urzędnicy tłumaczą, że prezydent Krakowa musi podejmować ważnych gości, a miasto coraz bardziej angażuje się w organizację dużych, międzynarodowych kongresów. Zapewniali, że faktycznie wydana kwota może być nawet o 50 proc. mniejsza, ale to oni o tym decydują, „zależnie od potrzeb”. Ile wydadzą wiadome będzie dopiero w roku 2017. Dla zapewnienia poczęstunku na jednej z dużych imprezy wybrano ofertę za 185 tys. zł. Daniem głównym był jesiotr z kaszą gryczaną z sosem z białego wina.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska