Podopieczni trenera Artura Gronka do poniedziałkowej konfrontacji przystąpią po porażce z innym rywalem z Trójmiasta. Lubelski team w meczu 24. kolejki przegrał na wyjeździe z zespołem Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 82:90. Dla lublinian była to dziesiąta przegrana w trwających rozgrywkach.
- Mamy teraz dość szybko okazję do tego, żeby się zrehabilitować i wrócić na zwycięską ścieżkę. Chcemy wykonać kolejny krok w kierunku play-offów - podkreśla Chorwat Tomislav Gabrić, zawodnik Startu. - Analizowaliśmy mecz z Arką i wiemy, co musimy poprawić przed najbliższą potyczką z Treflem. Zrobimy wszystko, żeby zwycięstwo zostało w Lublinie. Szkoleniowcem Trefla jest Žan Tabak, a znając mentalność chorwackich trenerów, to ekipa z Sopotu będzie przygotowana do meczu z nami w każdym możliwym elemencie. Nie pracowałem nigdy z nim, ale słyszałem, że ma silny charakter, a po takiej porażce z pewnością zrobi wszystko, żeby zwyciężyć. To trudny przeciwnik, niewykluczone, że najmocniejszy w lidze pod względem fizycznym. Zdajemy sobie sprawę, jak dużo wysiłku trzeba będzie włożyć w to, by ich pokonać - dodaje.
Drużyna z Sopotu plasuje się aktualnie na trzecim miejscu w tabeli, mając na koncie 39 pkt. (16 wygranych i 7 przegranych). Zespół z "Koziego Grodu" z dorobkiem 36 oczek jest natomiast ósmy, legitymując się 13 triumfami oraz 10 porażkami.
Sopocianie także przegrali w poprzedniej kolejce swój ligowy pojedynek, ulegając przed własną publicznością Arrivie Polskiemu Cukrowi Toruń 78:80. Żółto-czarni prowadzili niemal przez całe spotkanie, w trzeciej kwarcie mieli aż 20 punktów przewagi, jednak słaba ostatnia część meczu przechyliła szalę zwycięstwa na stronę przyjezdnych. Dla ekipy trenera Żana Tabaka była to dopiero pierwsza domowa porażka w 2024 roku.
- Po meczu z Toruniem zrobimy wszystko, aby szybko się odbudować - mówi Radosław Soja, drugi trener Trefla. - Będziemy mieć na to szansę w Lublinie, chociaż spodziewamy się bardzo trudnej przeprawy. Nie bez przyczyny Start jest w ligowej czołówce. Myślę, że ich największym atutem jest atak i umiejętność gry jeden na jeden. Postaramy się przygotować jak najlepiej do tego spotkania. Ważne jest, aby nie popełnić tych samych błędów, co w pierwszej rundzie, kiedy to Start był górą - dodaje.
29 września ubiegłego roku, w meczu 2. kolejki Orlen Basket Ligi, czerwono-czarni wygrali w Sopocie 82:73. Najlepszym graczem gości był wówczas Amerykanin Jabril Durham z 17 punktami, 11 asystami i 5 zbiórkami na koncie. Z kolei Belg Andy Van Vliet zdobył dla gospodarzy 15 punktów i zanotował 2 zbiórki.
Poniedziałkowy pojedynek Start-Trefl w hali Globus rozpocznie się o godz. 20.30.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?