Kierowcy jadący obwodnicą Krakowa w kierunku Katowic musieli się uzbroić w cierpliwość. Napotkali bowiem korek, który miał kilka kilometrów długości. Wszystko za sprawą służb, które wykonują "prace utrzymaniowe".
Autostrada zaczęła się korkować wczesnym popołudniem. Służby zablokowały prawy pas, samochody w kierunku zachodnim poruszają się tylko jednym pasem.